Autorem wpisu jest: Marek Wyciślok

A może nie koniecznie? Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że chrzan to nie takie zwykłe zielsko, które można znaleźć niemal w każdym domowym ogródku. Jego kariera rozpoczęła się najprawdopodobniej w Europie Wschodniej i Azji Zachodniej skąd pochodzi, ale znany był także w starożytnym Egipcie. Ale nie to powoduje, że jest wyjątkową rośliną przyprawową. Ten uporczywy chwast – jak go określają rolnicy – mimo, że najbardziej lubi ziemię bogatą w próchnicę i wilgotny klimat, to może zakwitnąć również na lądzie, całkowicie pokrytym lodem jak Grenlandia. W stanie zdziczałym potrafi wyrosnąć i na przydrożach, skarpach rowów i przypłociach.

Mimo, iż chrzan wykorzystywany jest głównie jako przyprawa to ma właściwości, które mogą leczyć wiele schorzeń np. wątroby. Wpływa także korzystnie na trawienie. Julian Aleksandrowicz (polski lekarz internista, profesor medycyny, hematolog) w swoich badaniach dowiódł, że chrzan ma także właściwości pleśniobójcze. Zawarte w chrzanie itocydy (substancje działające grzybo- i bakteriobójczo) powodują, że np. natarta nim szynka nie prędko się zepsuje.

Także medycyna ludowa wspierała się właściwościami leczniczymi chrzanu: wyciąg wcierany podczas bólów reumatycznych skutecznie przynosił ulgę cierpiącemu.

Chrzan ma nie tylko właściwości lecznicze. Mieszając tarty chrzan ze słodką śmietaną możemy uzyskać całkiem przyzwoity kosmetyki. Warto także wspomnieć, że chrzan zawiera sporo wapnia i żelaza, a także 4-5 razy więcej witaminy C od cytryny.

Ta ceniona ze względu na aromat roślinka potrafi także z niejednego twardziela wycisnąć łzy.
To zasługa enzymu zwanego mironaza, który rozkłada sinigrynę (olejek eteryczny) i wytwarza ostry aromat.
Chrzan posiada najwięcej wartości odżywczych zaraz po utarciu, dlatego nie należy go przetrzymywać zbyt długo w otwartym naczyniu. Tym bardziej, że w zetknięciu z powietrzem bardzo szybko traci swój biały kolor.

Przy zakupie chrzanu warto zwrócić także uwagę na to, by korzenie miały ok. 2,5 cm grubości i od 25 cm długości. Powinien też być gładki, czysty, a po przecięciu – biały.

Sos chrzanowy
Dobrze starty chrzan należy podgrzać w celu złagodzenia ostrości, następnie oddajemy 100 ml śmietany i ponownie podgrzewamy na małym ogniu przez około 5 minut. Kolejnym krokiem jest przy ciągłym mieszaniu dodanie stopniowo 100 ml śmietany zmieszanej z 2 łyżkami mąki. Na koniec wszystko rozcieńczamy niewielką ilością rosołu i solimy. Podajemy ciepły.

Sos jest wart grzechu i przygotowując go miejmy  w pamięci słowa francuskich smakoszy, którzy nazywają sosy „poezją kuchni” i mawiają, że odpowiednio dobrany i przyrządzony sos jest tym dla dania, czym zapach dla róży. Gdy jeden z przyjaciół gratulował Gioacchino Rossiniemu wielkiego sukcesu "Cyrulika Sewilskiego", kompozytor machnął ręką i rzekł: „Opera to jeszcze nic, ale spróbuj mojego sosu”!