Autorem wpisu jest: Anna Kierzek
To, że lubię dobrze zjeść wynika z mojej natury „widelcowej”. Jak to tylko możliwe, podglądam każdego, kto umie coś dobrego przyrządzić. Poza tym, natura kobieca każe szukać potraw lekkostrawnych i niezbyt kalorycznych. A jeżeli jeszcze danie jest łatwe w przygotowaniu i da się je przyrządzić w czasie, kiedy goście piją kawę, staje się hitem. Dla mnie i moich gości.
Pewnie pamiętacie pierwsze miejsce w Polsce, gdzie można zjeść potrawy sygnowane marką nawidelcu.pl? Jeżeli nie, to przypominam – pub „Tajemniczy Ogród” w Gliwicach. Za kartę dań odpowiada Rafał Orłowski – kucharz młody, ale z wielkim wyczuciem smaku. Dania przez niego wymyślane cechuje prostota i wykwintność zarazem. I tak, kiedy popijałam kawę w „Tajemniczym Ogrodzie”, Rafał przygotował dwa dania – specjalnie dla Czytelników „widelca”.
Makaron „penne” z sosem serowym i wędzonym łososiem
Składniki (dla 2 – 3 osób):
- 200 g makaronu penne
- 100 g wędzonego łososia
- 50 g boczku (parzonego)
- 2 serki topione „złoty ementaler” (po 100 g)
- 400 ml mleka 3,2% tłuszczu
- sól, pieprz do smaku
- 1 łyżka mąki
Makaron ugotować w osolonym wrzątku. Łososia pokroić na cienkie paseczki.
Przygotować sos: Mleko zagotować (odlać odrobiną do rozrobienia mąki). Do mleka włożyć serki, podgrzewać cały czas mieszając, aż do rozpuszczenia serków. Na patelni podsmażyć boczek pokrojony w drobna kostkę. Sos mleczno – serowy doprawić do smaku solą i pieprzem, zagęścić mąką. Dodać wysmażony boczek. Makaron układać na ogrzanych talerzach, polać sosem, na wierzchu ułożyć paski łososia.
Kargulena na zielonej pierzynce
Składniki ( dla 2 osób):
- 4 karguleny ( ok. 350 – 400 g)
- główka zielonej sałaty
- ½ pęczka koperku
- ½ pęczka pietruszki
- 300 ml jogurtu naturalnego
- sok z połowy cytryny
- 1 ząbek czosnku
- odrobina drobno siekanej cebuli
- sól, pieprz do smaku
- mąka do panierowania rybek
- pieprz cytrynowy
Rybki umyć, obciąć wszystkie płetwy za wyjątkiem ogonowej, natrzeć pieprzem cytrynowym, obtoczyć w mące. Smażyć w głębokim tłuszczu na złotu kolor. Sałatę porozrywać na cząstki, pietruszkę i koper posiekać dość grubo (albo pociąć nożyczkami bezpośrednio nad miska z sałatą, nie traci się wtedy cennego aromatu ziół). Sałatę wymieszać z zieleniną, rozłożyć na talerzach. Przygotować sos: jogurt połączyć z roztartym ząbkiem czosnku, odrobina cebuli, sokiem z cytryny. Doprawić solą i pieprzem. Sos nałożyć na sałatę, na chmurce sosu ułożyć rybki. Udekorować gałązkami koperku.
Obie potrawy są proste w przygotowaniu, Kucharz zdążył je przygotować, zanim wypiłam kawę. Polecam szczególnie kargulenę – to ryba o białym mięsie, niskokaloryczna (100 g ryby zawiera 47 kcal), a jej niewątpliwą zaletą jest brak ości.
Foto: Anna Kierzek
Na zdjęciu: Rafał Orłowski pdczas przygotowania potraw
W galerii: kargulena przed i po przyrządzeniu (fot. 1 i 2), pene z łososiem (fot.3)