Autorem wpisu jest: Dr n. med. Aneta Czerwonogrodzka – Senczyna
Wiosna budzi się bardzo leniwie. Krótsze zimowe dni i chłód spowodowały, że organizm jest bardzo zmęczony, a nam brakuje chęci do działania. Jak sobie poradzić z poranną ospałością i wspomóc siły witalne? Poniżej przedstawiamy kilka prostych,
a przy okazji smakowitych, sposobów.
Brak chęci na cokolwiek, rozdrażnienie i senność to objawy przesilenia wiosennego. Ludzie, których dopadnie SAD są smutni, ociężali, maja zwiększony apetyt szczególnie na słodycze. Mózg człowieka do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje stałego dopływu glukozy (cukru). Uczucie rozdrażnienia czy apatia mogą być oznaką, że mózg jest „głodny”, a w konsekwencji wytwarza zbyt mało „hormonu szczęścia” – serotoniny. Taki stan bardzo często dotyka nas wczesną wiosną i zwany jest również „przesileniem wiosennym”. Powinniśmy w tym okresie szczególnie zadbać o to, by stężenie glukozy we krwi było odpowiednie. Jak to zrobić?
Najbardziej znanym i powszechnie stosowanym sposobem na chandrę jest jedzenie słodyczy, zwłaszcza tych z czekoladą. Czekolada zawiera magnez, cynk i selen, które podnoszą poziom endorfin, odpowiadających za doskonałe samopoczucie. Jednak pocieszanie się słodyczami może okazać się zdradliwe. Powodują one efekt zadowolenia, lecz niestety na krótko. Znajdujące się w słodyczach węglowodany proste są szybko wchłaniane. Osoby, które kilka razy dziennie jedzą słodycze, częściej odczuwają zmęczenie, zdenerwowanie, a nawet złość. Jadajmy zatem słodycze z umiarem, a nasze menu wzbogacajmy węglowodanami złożonymi.
Na szczęście na polskim rynku możemy znaleźć rozmaite produkty, które pomogą nam w zaplanowaniu wiosennej, pobudzającej diety. Takie firmy, jak polskie Sante gwarantują, że możemy sięgać po to, co jest naprawdę zdrowe i korzystne dla naszego organizmu. Zadbajmy o to, aby w naszej diecie było dużo warzyw, pełnoziarnistego pieczywa, naturalnych płatków (żytnich, owsianych czy pszennych), musli (możemy wybrać musli z dodatkami śliwek, jabłek czy owoców tropikalnych lub bogatą w zboża i orzechy Granolę), grubych kasz, makaronu z mąki durum oraz warzyw. Do pracy zabierajmy drugie śniadanie w postaci np. batonów typu Crunchy czy suszonej żurawiny które zaspokoją naszą potrzebę zjedzenia w ciągu dnia czegoś słodkiego. Duża zawartość ziaren i płatków zbożowych pozwala na wolniejsze uwalnianie energii. Dzięki takim produktom poczujemy się syci, ale nie ociężali i apatyczni.
Dla prawidłowego funkcjonowania systemu nerwowego niezwykle ważne są również witaminy i minerały. Witaminy z grupy B łagodzą napięcie, dodają energii, uczestniczą (głównie B6) w syntezie serotoniny. Źródłem tych składników są: kasze, ryby, ciemne, pełnoziarniste pieczywo, kiełki zbóż i zielone warzywa. Magnez, który warunkuje odpowiednie działanie komórek nerwowych najlepiej działa w połączeniu właśnie z witaminą B6. Wzbogaćmy więc nasz jadłospis o różne produkty zbożowe, nasiona dyni i słonecznika oraz orzechy.
Kolejnymi istotnymi składnikami poprawiającymi nastrój są kwasy omega-3. Poprawiają one pracę układu nerwowego i zmniejszają wahania nastroju. Znajdziemy je w tłustych rybach morskich, oleju lnianym i orzechach włoskich. Apatia przyczynia się także do szybszej utraty witaminy C. Jest ona niezbędna do przemiany tryptofanu w serotoninę. Dlatego w warunkach dużego stresu lub nasilenia depresji warto zwiększyć w swoim jadłospisie ilość świeżych warzyw i owoców. Zadbajmy, aby znalazły się w nim papryka, kiszona kapusta, porzeczki, cytrusy czy herbata z dzikiej róży oraz żurawina.
Aby na stałe poprawić sobie nastrój najlepiej skomponować dietę opartą na 5 – 6 niewielkich posiłkach, spożywanych w równych odstępach czasu (najlepiej co 3 godz.). Gdy zaczniemy odczuwać gwałtowne pogorszenie nastroju, zjedzmy banana. Zawarte w bananach węglowodany dostarczą komórkom niezbędnej energii i witamin, w tym sporo z grupy B. Dobrym posiłkiem poprawiającym nastrój jest również sałatka z awokado. Jeśli koniecznie musimy zjeść czekoladę, wybierzmy kawałek ciemnej, zawierającej więcej niż 70% kakao. Dla uwielbiających czekoladę mleczną lub orzechową polecane są czekolady Dietto, w których zamiast sacharozy zastosowano maltitol – związek pozyskiwany z naturalnego surowca – skrobi kukurydzianej. Maltitol jest wolniej przyswajany i nie podwyższa stężenia glukozy oraz insuliny we krwi. Czekolada pobudzi wydzielanie serotoniny, spotęguje uczucie zadowolenia i dostarczy energii.
Na czarnej liście produktów, które źle wpływają na nasze samopoczucie są mocna kawa, herbata, cola oraz nadmiar alkoholu. Wypłukują one z naszego organizmu magnez oraz witaminy z grupy B. Skreślając zatem z jadłospisu te produkty, a wprowadzając do niego bardziej wartościowe, znacznie łatwiej będzie nam przetrwać wiosenne przesilenie, odzyskamy świetny nastrój i zapał do życia.
Dr n. med. Aneta Czerwonogrodzka – Senczyna
specjalista w zakresie żywienia człowieka i dietetyki, dietetyk SANTE