Autorem wpisu jest: Marian Jeżewski
Wystarczy kupić sobie butelkę Bordeaux 2006, cena 100 euro. Za jakieś 5 lat dostaniemy za nią jakieś 1000. Ta niezła inwestycja wynika z wyjątkowości ubiegłego roku. Niestety zła wiadomość – negocjanci bordoscy już wszystko wyprzedali. Ale jest też dobra – są inne sposoby zmuszenia pieniędzy, by na nas zarabiały. Wino okazało się pretekstem ich poznania.
Zanim przejdziemy do dużych cyfr, wspomnę tylko o samej degustacji. Dla wyostrzenia percepcji finansowych posłużyły trzy wina hiszpańskie:
- Na dobry początek Rotllan Torra Reserva (50% garnacha, 25% mazuleo, 25% cabernet sauvignon) o aromatach dojrzałych wiśni i jeżyn, niezbyt taniczne, wpadające wręcz w słodkość, łatwe i przyjemne (68 zł).
- Potem Rotllan Torra Gran Reserva (40% garnacha, 30% carinena, 30% cabernet sauvignon) – 24 miesiące w dębowej beczce i tyleż samo w butelce. Bardziej subtelne, wymagające skupienia, o nutach wanilii, skóry i owoców leśnych (81 zł).
- Ukoronowaniem była dobra znajoma, Abadia Reuterta (109 zł), niedawno obsypana tytułami. (Tutaj odwołam się do naszych wcześniejszych doniesień).
O tym jak pomnażać swoje oszczędności, opowiadał Marek Skrzynecki – przedstawiciel rodzimego funduszu inwestycyjnego. Czegóż to nie można było się dowiedzieć?!
Przede wszystkim, po co kupować akcje KGHM, wystarczy kupić samą miedź. Poza politycznymi zależnościami i ograniczeniem portfela wyłącznie do akcji.
Nie jest wcale tak źle, jak niektórzy czarno-prorokują – Polska, to pełnoprawny uczestnik ogólnoświatowych cykli.
Czy inwestować w nieruchomości? W Katowicach, Poznaniu i Szczecinie, jeszcze tak. Warszawa, Kraków i Wrocław – coraz mniejsza stopa zwrotu, ceny wyśrubowane, jak w Berlinie. To już nie jest taki dobry interes, jak kiedyś.
Teraz garść ważnych informacji:
- Fundusz aktywnej alokacji może stworzyć każdy, ale nie każdy potrafi nim zarządzać!
- Istotna jest wielokrotna próba zabezpieczania rynku.
- „Podwójne wydymanie” – to kupić na górce i sprzedać na dołku.
- Jest dylemat: czy WIG może obsunąć się z 3600 na 2200?
- Przejmujemy się korektami i przewartościowaniami, a wystarczy trochę paniki…
Jeśli nie mają Państwo w tej chwili wolnych 355 tys. złotych, to za dwa miesiące będzie można wejść w bardzo dobry zamknięty dynamiczny fundusz (80% zysku w 1,5 roku) wnosząc już tylko 200 tys. (może być nawet częściowo w akcjach!).
Tak, żartuję sobie, bo wiem, że większość z nas ma inne problemy, to są informacje dla tzw. „wypasionych klientów”. My zapamiętajmy inną radę tego wieczoru, aby wino nie zagłuszało swoją jakością potrawy, bo to może źle wpłynąć na humor gospodyni.
Spotkanie odbyło się w katowickim Domu Wina, 17 stycznia 2007 roku.
Foto: Marian Jeżewski
Na zdjęciu: pierwszy z prawej – Marek Skrzynecki, wino prezentuje Stanisław Kołodziej, szef katowickiego Domu Wina.