Autorem wpisu jest: Adam Stankiewicz

Wino podane w odpowiednim kieliszku smakuje lepiej. Wino produkowane w odpowiednim miejscu jest lepsze. W związku z tym czołowi producenci win i właściciele słynnych winnic coraz częściej zatrudniają architektoniczne sławy do realizacji coraz bardziej fascynujących projektów. Wszystko zaczęło się w 1988 roku, w Paryżu, gdzie otwarto Wystawę Bordeaux w Centrum Georges Pompidou. Zamierzeniem wystawy było powiązanie historii wina ze współczesną architekturą. Tak pojawiła się „architektura winiarska”, której przykładami mogą być poniższe projekty:

1. Dominus Winery (Napa Valley) w Kalifoni, arch. Herzog & de Meuron (1997 r.), której właścicielem jest Christian Moueix z Château Petrus). Wytwórnia ta została zaprojektowana niezwykle racjonalnie, chciałoby się rzec, że większość operacji winiarskich rozwija się tutaj w sposób organiczny. Linearny budynek ma długość 101 m, szerokość 25 m i wysokość 9 m. Projektanci umieścili w nim trzy funkcjonalne mechanizmy wytwórni win – pomieszczenie z ogromnymi kadziami ze szlachetnej stali do pierwszej fermentacji; piwnicę, gdzie wino dojrzewa w dębowych beczkach oraz w pełni zautomatyzowaną linią, na której wino jest butelkowane. Kolejnym pomieszczeniem jest skład win gdzie są one pakowane do drewnianych skrzynek, przechowywane do czasu sprzedaży i ekspediowane.

Najważniejszym przesłaniem autorów projektu (Herzog & de Meuron) było to, aby „winnica była i pozostała najważniejsza”, dlatego budynek został niejako „wtopiony” w otaczający pejzaż. Klimat Doliny Nappa jest ekstremalny. Często jest tu bardzo gorąco, w ciągu dnia i bardzo zimno w nocy. Najpowszechniejszą metodą radzenia sobie takich warunkach jest instalacja systemu wentylacyjnego. W omawianym jednak projekcie architekci zaproponowali nowe rozwiązanie , które polega na tym, że ściany same regulują temperaturę. Dzieje się tak dlatego, że skonstruowane są z drucianych klatek wypełnionych kamieniami. Każda z klatek wypełniona jest inaczej, dzięki czemu niektóre ściany przepuszczają nieco światła, a inne w ogóle. w zależności od potrzeb i funkcji danych pomieszczeń. Do wypełnień użyto miejscowego, ciemnozielonego i czarnego bazaltu, po to, by by „wtopić” budynek w otaczający
pejzaż. Jak twierdzą sami autorzy projektu: „Dominus intryguje detalem ukrytym w najprostszej‚ pudełkowej formie. Nasze użycie klatek można opisać, jak rodzaj kamiennej plecionki z różnymi poziomami przezroczystości, bardziej podobnymi do łupiny niż do tradycyjnej roboty kamieniarskiej”.

2. La Rocca w Rocca di Frassinello, Toskania, Włochy.
La Rocca, oddana do użytku na początku tego roku (2008), została zaprojektowana przez Renzo Piano. Ukryta u stóp jednego ze wzniesień Maremmy w Toskanii‚ zbudowana została na planie kwadratu. Jej serce to amfiteatr (50 m2) na 2500 miejsc‚ dla dębowych beczek. Wino dojrzewa w La Rocca w niezwykle najbardziej widowiskowej scenerii. Dach piwnicy w Rocca di Frassinello tworzy obszerna bladoceglasta piazza. Tu Renzo Piano postawił niemal całkowicie szklany pawilon, kontrastując go równoległościanem o barwie koralowej, przypominającym fabryczny komin. To wieża‚ która pozwala kontrolować temperaturę i wilgotność powietrza. Od strony pól otaczających winnice widać ją i jej horyzontalną przeciwwagę – podłużną,niską ścianę budynku. Dwie najprostsze geometryczne formy utrzymane w zdecydowanej‚ jednolitej kolorystyce.

3. Bodega Portia (Faustino), Hiszpania, Ribera del Duero.
Oddany do użytku na wiosnę 2008 roku budynek CW został zaprojektowany przez samego Normana Foster’a. Zbudowany ze stali, szkła oraz palet dębowych, nawiązuje do materiałów używanych podczas produkcji wina. Budynek składa się z części centralnej oraz trzech skrzydeł, z których każde ma różne funkcje (produkcja lub przechowywanie). Wszystkie pomieszczenia zaplanowane są tak, aby dla każdego z trzech procesów tworzenia wina zapewnione zostały idealne warunki. Ciekawym rozwiązaniem jest przeprowadzenie drogi na dachu obiektu, co ułatwia transport i rozładunek winogron bezpośrednio do pras. Kadzie fermentacyjne zostały tak zlokalizowane i wyeksponowane, aby dwutlenek
węgla mógł się z łatwością ulatniać. Wino dojrzewa w beczkach i butelkach w obszernych piwnicach, zapewniających optymalne warunki przechowywania.

Elewacja budynku wykonana jest ze stalowych płyt o piaskowym kolorze. Podkreśla to harmonię pomiędzy winnicą, a jej surowym otoczeniem. Na dachu umieszczone są baterie słoneczne, co ogranicza zanieczyszczenie środowiska. Znajdują się tam również wąskie lufciki, które doświetlają pomieszczenia. Goście mogą oglądać cały proces produkcyjny ze szklanych tarasów podwieszonych pod sufitami. Znajdują się one w każdym ze skrzydeł budynku. Enoturyści mogą prześledzić cały proces produkcyjny: od prasy (a właściwie od winnic, które otaczają obiekt) do degustacji. W środkowej części znajduje się bowiem winiarnia oraz restauracja, gdzie odbywają się degustacje win połączone z możliwością bezpośrednich zakupów.

4. Weinwelt Loisium, Langenlois, Austria.
Obiekt ten przede wszystkim pełni on bowiem funkcję Muzeum Wina, a nie wytwórni, ale także tutaj nowoczesna architektura i wino zachwycają niezwykłą symbiozą. Autorem projektu Weinwelt Loisium jest nowojorski architekt Steven Holl, autor również m.in. Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Helsinkach, czy kaplicy św. Ignacego w Seattle. Ta lekko przekrzywiona, wyłożona aluminium budowla ściągnęła od czasu otwarcia (w 2003 roku) tysiące odwiedzających. Panele z matowego aluminium pokrywające Loisium nierówno odbijają światło. Na pomysł stworzenia Loisium wpadły trzy małżeństwa: Steininger (producenci wina), Haimler (właściciele linii do butelkowania) i Nidetzky (inwestorzy). Inspiracją do stworzenia muzeum były stare piwnice, już nie wykorzystywane, niektóre liczą sobie aż 900 lat. Przekształcenie opuszczonych korytarzy w tętniące życiem nowoczesne centrum kosztowało 9,3 mln euro. Budowa rozpoczęła się w lutym 2003 r., a uroczyste otwarcie nastąpiło już we wrześniu tego samego roku.

Dziś w Loisium odbywają się koncerty, wystawy, sympozja. Można się zatrzymać w przylegającym do muzeum spa. Przynętą dla zwiedzających jest jednak przede wszystkim „świat piwnic”, zaprojektowany przez szwajcarską agencję artystyczną Steiner Sarnen Schweiz. Do ciągnących się ponad kilometr korytarzy wchodzi się przez bramę pokrytą specjalnie zaprojektowanym pismem autorstwa Hugo Schaera, szefa szwajcarskiej agencji. Znaki wzorowane na hieroglifach mówią o tym, co dzieje się z winem od momentu, gdy jeszcze w postaci owoców dorasta na krzewach, do chwili konsumpcji. Kto nie jest w stanie odcyfrować znaków, wkrótce może zobaczyć cały proces na własne oczy.

Turyści zjeżdżają specjalną windą do wielkich kadzi. W środku odbywa się krótkie widowisko „światło i dźwięk”: na ścianach wyświetlane są wzory chemiczne substancji powstających podczas fermentacji, rozbrzmiewa muzyka. Na koniec, z dna znajdującej się po środku fontanny, wyłania się głowa Bachusa i… obryzguje zwiedzających wodą. Wtedy kadź otwiera się i zwiedzający ruszają w dalszą drogę. W jednej z sal znajduje się „wieża pogody”. Szczyt konstrukcji wystaje ponad powierzchnię gruntu. Z głębi piwnicy widzimy, jaka aura panuje na zewnątrz. Ma to uświadomić gościom znaczenie warunków atmosferycznych dla jakości wina. Dalej znajduje się kino: główną rolę w filmie grają….. Zweigelt, Gruener Veltliner i morelowe drzewo. Winorośl i morele to chluba regionu Kremstal.

Spacer kończy się oczywiście w sklepie, w którym oprócz butelek wina z regionu Kamptal znaleźć można liczne winiarskie akcesoria. „Gość, który zobaczy, że z myślą o nim zbudowaliśmy coś, czego budować nie musieliśmy, czuje się doceniony. Potem chętniej kupuje nasze butelki” – przekonuje Erich Polz Junior.

Baronowa Philippine de Rothschild‚ właścicielka słynnego Château Mouton Rothschild‚ zwykła mawiać: „Wtwarzanie wina to prosta rzecz… tylko pierwszych 200 lat jest trudnych”. Podejrzewam, iż z architekturą jest podobnie.

W moich rozważaniach „Przy Kieliszku” o Architekturze Winiarskiej korzystałem z następujących źródeł: „Atlas Win Świata” wyd.WIG- PRESS aut.J.Robinson, H.Johnson, portale internetowe: Rzeczpospolita, Bryła, JM Design, Austria, Bankier.pl