Świat wina jest bardzo zróżnicowany: nie jest łatwo podjąć decyzję o zakupie odpowiedniego trunku bez wiedzy i doświadczenia. Warto jednak mieć świadomość, na co warto zwracać uwagę, wybierając wino półsłodkie, które często kupujemy na przykład w prezencie.

Z czego bierze się słodycz wina półsłodkiego?

Wino zwykle dzieli się na kilka „poziomów słodyczy”. Zwykle jest ich cztery – wytrawne, półwytrawne, półsłodkie i słodkie – jednak w przypadku szampana może być ich więcej. Niezależnie od ich ilości, wszystkie odnoszą się do tej samej właściwości wina, którą jest zawartość cukru resztkowego, czyli pozostałego po zakończeniu fermentacji alkoholowej przez drożdże.

Dobre wina półsłodkie i słodkie zawdzięczają swoje właściwości smakowo-zapachowe wielu czynnikom, jednak najważniejsze z nich są dwa: zawartość cukru i kwasów w zebranych z krzewów owocach winogron, a także długość procesu fermentacji. Sprawia to, że wina słodkie i półsłodkie najczęściej produkowane są tam, gdzie okres wegetacji roślin jest na tyle długi, by pozwolić owocom w pełni dojrzeć i „skoncentrować” w nich cukier. W sytuacji, gdy klimat nie jest na tyle sprzyjający, zawartość cukru może zostać podniesiona przez suszenie winogron bądź zbieranie ich, gdy pokryte będą szlachetną pleśnią, która zmniejsza w nich zawartość wody. Alternatywą jest także produkcja wina lodowego, czyli z przemrożonych owoców.

Czy każdy szczep daje dobrej jakości, półsłodkie wina?

Tak jak niektóre jabłka nadają się lepiej do szarlotki, inne na sok a kolejne do jedzenia na surowo, tak samo jest z winogronami. Niektóre szczepy winorośli lepiej sprawdzają się przy produkcji świetnych win wytrawnych, inne – dobrych win półsłodkich lub słodkich. Oczywiście zdarzają się wyjątki: niektóre odmiany w rękach utalentowanych winiarzy potrafią przeistoczyć się we wspaniałe trunki reprezentujące całe spektrum słodyczy.

Szukając dobrego wina półsłodkiego, warto zdecydować się najpierw, czy chcemy kupić trunek biały, czy czerwony. Szukając białego wina, wśród kilku szczepów na szczególną uwagę zasługują między innymi gewurtztraminer, riesling, chardonnay i muscat.

Pierwszy z nich słynie ze swoich niezwykłych kwiatowych aromatów oraz nut owoców liczi. Wysoka naturalna zawartość cukru czyni go uniwersalną odmianą, z której wina produkowane są w całej Europie, jednak za jedne z najlepszych uchodzą propozycje alzackie.

Riesling – jeszcze do niedawna kojarzony z podłym, tanim winem przeżywa obecnie prawdziwy renesans. Jego wysoka aromatyczność czyni go świetnym surowcem używanym do produkcji między innymi dobrych win półsłodkich. Patrząc na etykietę, szukajmy oznaczeń „spätlese” lub „auslese”, które oznaczają zawartość cukru w skali Oechsle.

Trzecia z propozycji, czyli chardonnay, to jeden z najpopularniejszych szczepów na świecie. W zależności od regionu uprawy może prezentować aromaty zielonych śliwek, gruszek i jabłek, bądź owoców tropikalnych, melona i cytrusów.

Muscat – ostatnia z propozycji – to jedna z najstarszych odmian (a w zasadzie rodzina 200 szczepów) winorośli na świecie. Posiadają wysoką zawartość cukru i charakterystyczne, typowo „winogronowe” nuty.

Dobre, półsłodkie, czerwone wina

Znalezienie dobrego, półsłodkiego, czerwonego trunku nie powinno nastręczać trudności. Półsłodkie wina, które doskonale nadadzą się na prezent, ale także na nasz własny stół to duża część alkoholi z Gruzji. Kaukaskie wina mogą poszczycić się mianem pierwszych na świecie – ta część świata to kolebka winiarstwa. Szukając wina półsłodkiego, warto zwrócić uwagę na przykład na produkowane ze szczepu saperavi wino Kindzmarauli. To solidna, gruzińska propozycja w dobrej cenie.

Dobre wina półsłodkie produkowane są z wielu popularnych szczepów, takich jak zinfandel, czy tempranillo. Pierwszy z nich znany jest dobrze jako primitivo. Produkowane z niego alkohole określane są jako „marmoladkowe” i pełne nut czerwonych i leśnych owoców. Wina półsłodkie z hiszpańskiego szczepu tempranillo mogą zachwycić nutami wanilii, ziół i tytoniu.

Szukając dobrych win półsłodkich, zwróćmy uwagę także na propozycje z bąbelkami, takie, jak lambrusco. To włoskie, musujące wino występuje w wielu wariantach wytrawności, jednak półsłodka wariacja doskonale sprawdzi się na niezobowiązujące spotkanie z przyjaciółmi, bądź jako dodatek do lekkich deserów.