Autorem wpisu jest: Dorota Mrówka

Już sama nazwa sugeruje, ze Kanadyjczycy przejęli tradycję produkcji tego alkoholu od samych mistrzów, czyli Szkotów. Imigranci z Wysp Brytyjskich przenieśli swoje zwyczaje do nowej ojczyzny i chociaż nie znaleźli w niej odpowiedniej ilości jęczmienia, rozpoczęli produkcję trunku, bez którego żaden porządny Szkot obejść się nie mógł. Do produkcji wykorzystano więc to, czego było pod dostatkiem, czyli kukurydzę i żyto, dodając zaledwie odrobinę słodu jęczmiennego, który był niezbędnym składnikiem fermentacji zacieru.

Najstarsza kanadyjska gorzelnia produkująca whisky powstała w 1832 roku w mieście York (dzisiejsze Toronto) i była własnością panów Gooderhama i Wortsa. Podobno interes tak bardzo się rozkręcił, że zaczęli nawet eksportować swój trunek do Wielkiej Brytanii. Nie trzeba było długo czekać na pojawienie się nowych gorzelni, niektóre z nich istnieją zresztą do dzisiaj – pierwsze destylarnie założyli m.in. Joseph E. Seagram, Henry Corby i Hiram Walker. Ten ostatni jest nawet twórcą pierwszej typowo kanadyjskiej whisky – wyprodukowanej w 1884 roku Canadian Club.

Kanadyjska whisky, która jest – nota bene – uznawana za trunek narodowy, różni się znacznie od innych tego typu alkoholi. Jest delikatniejsza od amerykańskich, ma nieco słabszy aromat, ale to właśnie sprawia, że jest niepowtarzalna. Jest ceniona w świecie, chociaż zdecydowanie niżej klasyfikowana od swoich odpowiedników szkockich i amerykańskich, za to znacznie wyżej od whiskey irlandzkiej.

Produkuje się ją głównie ze spirytusów kukurydzianych, żytnich, pszenicznych i jęczmiennych. Są one mieszane ze sobą w różnych proporcjach i dodawane do spirytusu rektyfikowanego. To właśnie moment mieszania destylatów jest cechą wyróżniającą kanadyjski trunek od innych i stanowi pilnie strzeżoną tajemnicę każdego wytwórcy. W skład kanadyjskiej whisky wchodzi przeważnie 20-30 różnych spirytusów. Ważne, by każdy destylat leżakował minimum przez 3 lata w nowych beczkach z dębu amerykańskiego lub używanych wcześniej do produkcji bourbona, cherry lub winiaków. Po zmieszaniu spirytusów przelewa się je ponownie do beczek, gdzie leżakują następne 3 lata. Dojrzałą whisky rozcieńcza się z wodą do mocy 43,3 proc.
Warto tu dodać, że wszystkie kanadyjskie whisky są mieszane. Butelkuje się je poza granicami kraju – najczęściej w Stanach Zjednoczonych, dokąd jadą w cysternach.

Opr. na podst. książki Wojciecha Gogolińskiego "Leksykon alkoholi", Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2003