Wołowina, grill i słońce – trzy najlepsze składniki udanego weekendu!

Czy wołowina jest tłusta? Niekoniecznie!

Hamburgery przez wiele lat cieszyły się złą sławą jako tłuste i niezdrowe danie pochodzące ze Stanów Zjednoczonych. Chociaż grillowane burgery wołowe bardzo mocno kojarzą się nam, Europejczykom, z kuchnią amerykańską, to kulinarne korzenie wołowiny sięgają dalekiej Azji. Na dodatek prawidłowo przygotowane i obrobione mięso jest nie tylko smaczne, ale również bogate w składniki odżywcze i mineralne. Wołowina jest nie tylko mniej kaloryczna niż wieprzowina, ale przede wszystkim zawiera znacznie więcej cennego białka, jak i fosforu, żelaza, cynku oraz wiele witamin z grupy B (zwłaszcza B12). 100 gram surowego mięsa wołowego (polędwica) dostarcza około 230 kcal, 3,5 g tłuszczu i aż 20 g dobrze przyswajalnego białka. Doskonale nadaje się zarówno do smażenia, jak i grillowania. Przez ostatnie kilka sezonów wielką popularnością cieszą się rozmaite hamburgery serwowane z autorskimi sosami. Nie trzeba jednak wychodzić z domu, aby móc cieszyć się smakiem idealnie przyrządzonego burgera, w domowym zaciszu można przygotować pyszne danie. Wystarczy jedynie wiedzieć, na jakim grillu przyrządzić mięso oraz jak je doprawić. Oto cały sekret idealnych hamburgerów!

Jaki wybrać grill: gazowy czy tradycyjny?

Coraz większą popularnością cieszą się hamburgery wołowe grillowane na palnikach gazowych. Zwolennicy tradycyjnych, węglowych urządzeń grzmią, jakoby jedzenie przygotowywane na gazie było pozbawione charakterystycznego smaku wędzonki i opcjonalnie spalenizny. Czy można zrobić pyszne burgery wołowe na gazowym grillu? Jak najbardziej! Niewątpliwie zaletą grillów węglowych jest ich cena, niemniej to grillowane na gazie jedzenie jest o wiele zdrowsze! W zwykłym grillu tłuszcz skapuje na węgiel/brykiet, który pod wpływem wysokiej temperatury wydziela szkodliwe substancje osadzające się wraz z dymem z powrotem na jedzeniu. Nie bez powodu zaleca się grillowanie na aluminiowych tackach, aby chociaż częściowo wyeliminować ten problem. W grillach gazowych nie wydziela się w ogóle dym, a tłuszcz skapuje na osłonki, przez co do jedzenia nie dostają się szkodliwe substancje. I najważniejszy argument – jedzenie z grilla gazowego smakuje tak samo jak z grilla tradycyjnego. Niedowiarkowie mogą kupić nawet specjalny grill gazowo-węglowy w Makro i przekonać się, że warto zainwestować w tego typu rozwiązanie. Skoro sprawy grillowania mamy omówione, to pozostaje tylko kwestia mięsa na hamburgery.

Jak wybrać wołowe mięso na grilla?

W sklepowych ladach i hurtowniach z żywnością można znaleźć kilkadziesiąt różnych wołowych mięs, z których każde tak naprawdę ma nieco inne przeznaczenie. Jak wybrać dobrej jakości mięso na hamburgery? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na część, z którego pochodzi produkt. Stek wycięty z okolicy mostka trzeba pokroić w cienkie kawałki, aby był chrupiący i z drugiej strony zachował swą soczystość; mięso z okolicy mostka jest bardzo delikatne, marynowane w przyprawach doskonale nadaje się na do wędzenia oraz przyrządzania na wolnym ogniu. Bardzo dobrym wyborem jest również kupienie wołowiny na hamburgery specjalnie przygotowanej do szybkiej obróbki w ogniu – takie mięso na hamburgery można kupić zarówno w formie mrożonej, jak i świeżej – świetnej jakości produkty oferuje sieć hurtowni Makro. Dlaczego warto sięgnąć po mrożone składniki? Przede wszystkim dobrze sprawdzą się w przypadku podróży samochodem, mięso można przechowywać w lodówce turystycznej przez kilka godzin, eliminujemy też ryzyko rozwoju bakterii w surowym mięsie.

Przepis na pikantne grillowane burgery wołowe

W wersji deluxe można do hamburgerów dodać na wierzch sadzone jajko lub tez jajko w koszulce. Taki burger to bardzo smaczna i pożywna przekąska, którą z pewnością docenią miłośnicy pikantnych smaków.

Składniki: 3 bułki, sałata, pomidory, cebula, , 1 łyżeczka tymianku; 0,5 kg chudej wołowiny, 1 cebula, 1 łyżeczka suszonego chili, 1 łyżeczka ostrej musztardy rosyjskiej, 1 łyżka sosu worcestershire, 1 łyżka musztardy angielskiej, 1 łyżka musztardy dijon, 2 łyżki pokrojonej natki pietruszki, chili w proszku oraz słodka papryka (po łyżeczce), sól i pieprz.

Wykonanie: Mięso, wszystkie musztardy, sos worcestershire, natkę pietruszki, papryki oraz sól i pieprz mieszamy i wstawiamy do lodówki na przynajmniej godzinę, aby mięso odpoczęło i nabrało smaku. W międzyczasie podsmażamy na grillu cebulowe krążki posypane tymiankiem.

Mięso grillujemy na średnim ogniu do momentu, aż będzie brązowe po obu stronach (około 3-4 minut). Pod koniec grillowania kładziemy na ruszt bułki, aby nabrały rumianego koloru. Kolejno na bułce układamy sałatę, grillowaną wołowinę, pomidory oraz na wierzch dodajemy cebulowe krążki.

Hamburgery dla dzieci z sosem pomidorowym

Oto idealna grillowa przekąska dla dzieci. Połączenie mięsa wołowego z serem i mlekiem sprawia, że kotlet jest delikatny i jednocześnie soczysty. Brioszki to słodkie bułeczki uwielbiane przez dzieciaki niemal na całym świecie, które w towarzystwie pomidorowego sosu, nieco przypominającego keczup.

Składniki: 400 gram mielonej wołowiny, ½ cebulki, 2 ząbki czosnku, 2 łyżki startego parmezanu, 1 łyżka musztardy, 1 łyżka sosu worcestershire, 100 mleka, 1 jajko, sól i pieprz, 2 łyżki pokrojonej natki pietruszki; 10 bułeczek brioszek; 1 puszka pokrojonych pomidorów lub pomidorowej passaty, 10 listków bazylii, sól i pieprz, 2 łyżki cukru, 1 łyżka oliwy, 1 mała cebulka, 2 ząbki czosnku.

Wykonanie: Wołowinę, mleko, drobno posiekaną cebulkę i czosnek, parmezan, musztardę, sos worcestershire, sól i pieprz oraz natkę dokładnie mieszamy i dzielimy na 10 małych burgerów. Pozostawiamy je pod przykryciem na 15-20minut, aby mięso odpoczęło i wchłonęło przyprawy.

W międzyczasie przygotowujemy sos: w garnku podsmażamy na oleju pokrojoną w drobną kostkę cebulkę oraz czosnek, po chwili dodajemy pomidory i gotujemy na małym ogniu, aby zredukować sos. Następnie dodajemy cukier, sól i pieprz, oraz pokrojone listki bazylii. Gotujemy na wolnym ogniu przez 15 minut, od czasu do czasu mieszając.

Hamburgery dla dzieci smażymy na średnim ogniu przez 5 minut z każdej strony, pod koniec smażenia kładziemy brioszki i lekko je opiekamy. Burgery podajemy z dodatkiem warzyw i pomidorowym sosem.

Smażona wołowina w słodkim, czosnkowym sosie – przepis z Wietnamu

To danie, które najlepiej przygotować w domu, używając do tego woku lub głębokiej patelni. Najlepszym mięsem jest polędwica wołowa, niemniej można użyć również antrykotu. Ważne, aby wołowina była świeża i pochodziła od sprawdzonego producenta lub kraju słynącego z hodowli bydła, np. Argentyny lub Brazylii. Dlaczego smak amerykańskiego mięsa jest zgoła inny od europejskiego? Jak czytamy w notce o wołowinie w Makro: W Argentynie oraz Brazylii powszechny jest sposób tradycyjnej i ekologicznej hodowli – polegający na wolnym wypasie bydła na ogromnych, rozległych pastwiskach. Hodowli krów pozytywnie służy również sprzyjający klimat, krystalicznie czyste powietrze i trawa bogata w składniki odżywcze oraz witaminy. Smażoną wołowinę podajemy z prostą warzywną sałatką.

Składniki: 6 dużych ząbków czosnku, 1 łyżka sosu rybnego, 1 łyżka cukru, sól, 3 łyżki oleju sezamowego, 375 gram wołowej polędwicy, 1 czerwona cebulka, 1,5 łyżeczki octu winnego, 1,5 łyżeczki sosu sojowego, 1,5 łyżeczki oliwy z oliwek, ½ łyżeczki cukru, sól i pieprz, opakowanie rukwi wodnej.

Wykonanie: Pokrojony w drobne plasterki czosnek mieszamy z sosem rybnym, cukrem, solą i olejem roślinnym, wkładamy do środka pokrojone w kostkę mięso wołowe i marynujemy przez około 2 godziny.

W międzyczasie przygotowujemy sałatkę: pokrojoną w piórka cebulę polewamy octem i odstawiamy na 5 minut. Sos sojowy łączymy z oliwą z oliwek, cukrem,, solą oraz pieprzem, dodajemy cebulę oraz rukiew wodną.

Do mocno rozgrzanego woku lub patelni dodajemy odrobinę oleju, a po chwili mięso wołowe, pozostawiamy je przez minutę, nic nie mieszając. Następnie odwracamy mięso za drugą stronę i powtarzamy czynność. Pod koniec wszystko mieszamy i smażymy przez około 3 minut. Zdjąć gorące z patelni i przełożyć na sałatkę. Serwować od razu.

Ciekawostki o wołowinie

Jedna z legend tłumaczących to, skąd się wzięła wołowina na europejskim stole, wiąże się z Mongołami. To najeźdźcy z Azji mieli przywieźć ze sobą również sposób sporządzania mięsa: pieczone nad ogniskiem lub też gotowana, z dodatkiem zup. Wietnamska zupa pho bo, koreańskie grillowane bulgogi czy też japońskie sukiyaki to tylko jedne z nielicznych dań, których podstawę stanowi soczysty kawałek wołowego mięsa.

Wołowina aż do XV wieku nie była w ogóle jadana w Ameryce! Dopiero po przybyciu Europejczyków do brzegów Ameryki Północnej i Południowej powoli rozpoczęto wypad bydła przywiezionego ze starego kontynentu i tym samym narodziła się tam cała kultura hodowli bydła. Kuchnia oparta na potrawach z wołowiny jest z jednej strony bardzo prosta (warto przywołać tu zwykłe steki wołowe doprawiane jedynie solą i pieprzem), jak i zaskakująco skomplikowana – kowboje i gauchowie wyspecjalizowali się w sporządzaniu aromatycznych steków marynowanych w różnorodnych zalewach.

Obecnie za jeden z największych przysmaków jest japońska luksusowa wołowina kobe – pochodzi z rasy krów wagyu, które są codziennie masowane, a w ich diecie znajduje się dodatek sake, japońskiej wódki ryżowej. Mięso słynie z wyjątkowej delikatności oraz przerośnięcia tłuszczem, które idealnie wytapia się pod wpływem wysokim temperatur.

Inspiracje:

• Księga smaków świata, wyd. Buchmann 2008.
• What Katie ate. Weekend Katie, wyd. Buchmann 2015.
• What Katie ate, Buchamnn 2015.
• Wartości odżywcze wołowiny i przeznaczenie kulinarne elementów wołowych: http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,Wartosci-odzywcze-wolowiny-i-przeznaczenie-kulinarne-elementow-wolowych.html