Wiemy wszyscy, że codziennie należy spożywać minimum pięć porcji warzyw. W praktyce na talerz każdego dnia powinno trafiać 0, 5 kg produktów z tej grupy. Wydaje się to jednak dosyć trudne szczególnie zimną, gdy pomidory przestały smakować jak pomidory a rzodkiewka jest podejrzanie czerwona i duża.

Warto pamiętać, że komponowanie jadłospisu w oparciu o produkty sezonowe to podstawowa zasada zdrowej diety. Odznaczają się one nie tylko wysoką wartością odżywczą, ale i przystępną dla portfela ceną. Tylko pozornie w okresie jesienno-zimowym mamy ograniczony dostęp do świeżych warzyw. Sezonowymi w tym czasie warzywami są, bowiem:

Marchewka- bogactwo beta karotenu, czyli prowitaminy A

Seler- zawierający witaminę C, witaminy z grupy B, cynk, wapń, potas

Pietruszka i pasternak – zawierające witaminę C, K, PP, żelazo i inne minerały

Kapusty, brukselka- bogate w związki o potencjale antynowotworowym, witaminę K

Ziemniaki-które nie muszą tuczyć a znajdziemy dla nich wiele kulinarnych zastosowań, będące bogactwem potasu

Jarmuż- bogaty w beta karoteny, witaminę K i C, substancje ważne w profilaktyce nowotworów

Buraki- zasobne w żelazo i inne składniki mineralne, antyoksydanty, kwas foliowy

Por- dostarczający witaminy C, E, PP, witamin z grupy B, wapnia, żelaza, magnezu, siarki

Rzepa- zawierająca działające podobnie do antybiotyków fitoncydy, witaminy z grupy B, witaminę C oraz sole mineralne

I mniej znane:

Topinambur

Skorzonera

Ostatnie dwa warzywa zasługują na osobny wpis. Warto sobie o nich przypomnieć nie tylko ze względu na smak i kulinarne zastosowanie, ale również ze względu na wysoką wartość odżywczą.

Jak widać wybór asortymentu warzyw w okresie zimowym jest całkiem pokaźny a potrawy z ich zastosowaniem nie muszą wcale wiązać się z kulinarną nudą. Poza klasyczną marchewką z groszkiem można, bowiem przygotować chipsy z jarmużu z parmezanem czy frytki z selera. To, co nas ogranicza to tylko kulinarna wyobraźnia. Smacznego!