Autorem wpisu jest: Marta Rudzińska

„Właściwe odżywianie będzie medycyną jutra”
Linus Pauling (Laureat nagrody Nobla)

Co jakiś czas pojawia się nowy przepis na zdrowe i właściwe żywienie, na szybką i skuteczną regenerację organizmu, błyskawiczne panaceum na dolegliwości dnia codziennego. Jednak wciąż od nowa okazuje się, że trop jest mylny, że nie udało się schudnąć, pozbyć niestrawności i zgagi, że boli głowa i kręgosłup, że nawet jedząc lekko i niewiele, czujemy się ospali i ociężali.
Doświadczając kolejnych diet-cudów konstatujemy, że każdy produkt spożywczy może zarówno pomagać, jak i szkodzić. Sztuka nie w tym, co jeść, a czego nie jeść, ale w tym jak to komponować i w jakich proporcjach. Nie bez znaczenia jest także klimat, w którym żyjemy, tryb życia, jaki prowadzimy, a także dolegliwości, jakich zdążyliśmy się dorobić.

Tajniki Pięciu Przemian
Licząca ponad trzy tysiące lat tradycyjna medycyna chińska, oparta m. in. na zasadzie tzw. Pięciu Przemian, w taki właśnie sposób leczy i zapobiega chorobom, dając nam do ręki cudowne, mądre narzędzie codziennego regulowania i harmonizowania naszej psyche i somy, stanowiącej przecież nierozerwalną całość. Utrzymanie jej w równowadze i harmonii,             w obliczu pędzącej wokół nas niepokojącej i nieprzyjaznej często rzeczywistości, staje się zadaniem podstawowym i palącym.
Medycyna chińska to wiedza ogromna, to mądrość i doświadczenie holistyczne tysięcy lat. Nie sposób zgłębić ją w krótkim czasie. Kuchnia chińska, prowadzona wg Teorii Pięciu Przemian to tylko fragment tej wiedzy, jedno z jej codziennych, potężnych narzędzi.

Chińska filozofia taoistyczna czerpie wiedzę z obserwacji przyrody, zgłębiając zachodzące w naturze związki i zależności. Rozumie porządek istnienia jako dynamiczną równowagę przeciwieństw jin i jang. Jest to, najogólniej mówiąc, równowaga materii i energii. Rozwój jest możliwy tylko wtedy, gdy dbamy o jakość tych dwu elementów jednocześnie. Zaburzenie jednego z nich to zaburzenie harmonii, homeostazy (mówiąc językiem współczesnej nauki).
Dla głębszego zobrazowania natury otaczającej nas rzeczywistości, rządzącego nią systemu współzależności, procesów, przekształceń posłużono się cyklami zachodzącymi w przyrodzie, opisując je jako koło Pięciu Przemian. Wszystkie umysłowe, emocjonalne, energetyczne i materialne zjawiska można przyporządkować Pięciu Przemianom – systemowi analogii, w którym każda rzecz i abstrakcja znajduje miejsce zgodnie ze swym charakterem i właściwościami.

Prastara sztuka gotowania
Każdy proces, a więc także proces przyrządzania potraw, podlega stadiom Pięciu Przemian w kolejności cyklu odżywczego: Drzewo, Ogień, Ziemia, Metal, Woda i znów Drzewo…. Drzewo ożywia Ogień, ciepło Ognia budzi Ziemię do życia, z Ziemi powstaje Metal, Metal ożywia Wodę, Woda karmi i odżywia Drzewo.
Po wiośnie (Drzewo) następuje lato (Ogień), potem późne lato (Ziemia), jesień (Metal) i zima (Woda). Znając ten cykl możemy sobie sprawić np. odpowiednie ubrania. Każdej fazie tego cyklu odpowiada inna energia, inne potrzeby i możliwości kosmosu, wszechświata, a także naszego ciała. Fazom tego cyklu przyporządkowany jest nasz zegar biologiczny, a także nasze najważniejsze narządy. Wsparcie danego narządu może odbywać się poprzez wzmocnienie jego Żywiołu, także przez przyrządzanie potraw w tym właśnie elemencie.

Żołądek, śledziona i trzustka ulokowane są w Żywiole Ziemi. Potrawy przygotowywane  w tym Żywiole będą je wzmacniać i równoważyć.
Pięciu Elementom odpowiada pięć podstawowych smaków: Drzewo to kwaśny, Ogień – gorzki, Ziemia – słodki, Metal – ostry, Woda – słony. Każdy produkt spożywczy jest ekspresją jednego z tych elementów, jednego ze smaków. Na przykład: ziemniaki to element Ziemi i smak słodki, cebula czy pieprz znajdują się w elemencie Metalu – smaku ostrym; sól, woda zimna – w smaku słonym i elemencie Wody; zielone natki, biały ser, kurczak – w smaku kwaśnym i elemencie Drzewa; wrzątek i liść laurowy – w Ogniu i smaku gorzkim. Gotując, warto więc zaopatrzyć się w odpowiednie tabele, aby poznać właściwości poszczególnych produktów.

W przyrządzaniu potraw istotna jest kolejność, w jakiej dodajemy do nich poszczególne składniki (zgodnie z kołem Pięciu Elementów), ważne jest również  łączenie ich w odpowiednich proporcjach. Najważniejsze jest jednak to, co dodamy na końcu. Np. gdy zupę doprawimy na zakończenie kurkumą, pozostanie ona w Żywiole Ognia. Ogień zaś zbawiennie wpływa na nasze wychłodzone i zakwaszone organizmy. Zresztą wszystko, co gotowane rozgrzewa, uzupełnia brak energii, łagodzi wychłodzenie spowodowane niewłaściwą dietą. Bowiem jesteś tym, co jesz.
W naszym klimacie, zgodnie z teorią Pięciu Przemian, niezbędne jest wzmacnianie energii jang przez stosowanie potraw gotowanych, neutralnych i rozgrzewających. Wychładzający jogurt, niezbędny jest w pełnej ognistych przypraw i pieczonych mięs diecie Bułgarów, żyjących w ciepłym klimacie. Dla nas, Polaków żyjących w klimacie chłodnym, kiedy przez większą część roku skazani jesteśmy na swetry i kurtki, ten sam jogurt (spożywany najczęściej z dodatkiem cukru i owoców) nie jest wcale zdrowy. Przeciwnie – pogłębia jeszcze wychłodzenie organizmu przyczyniając się do niestrawności i wzdęć. Podobnie herbata czarna i zielona – niezbędna jest w diecie ciepłolubnych Chińczyków, którzy nie jedzą pieczywa, a większość ich potraw jest gotowana lub duszona. Herbaty te mają bowiem właściwości równoważenia elementu ognia i ochładzania organizmu. Dla nas, wychłodzonych dietą i klimatem, jest zdecydowanie niewskazana. Znacznie lepsze są ciepłe napoje ziołowe w elemencie Ziemi.

Apetyt na słodycze, codzienna praktyka jedzenia dużej ilości pieczywa jest wg Chińczyków nie tylko szkodliwym nawykiem, ale także skutkuje niedoborem energii śledziony. Zrównoważenie śledziony gotowanymi potrawami ze zbóż i warzyw w żywiole Ziemi, z czasem ten zły nawyk złagodzi i wyeliminuje, dając przy okazji prezent w postaci stopniowej likwidacji nadwagi.

To tylko wierzchołek góry lodowej. Ogromna wiedza, która służy naszemu organizmowi, odżywia go i wspiera. Pożywienie może zapobiegać wielu dolegliwościom i chorobom, przywracać zaburzoną równowagę organizmu. Zrównoważona kuchnia wg Pięciu Elementów jest jak przyjaciel, który może towarzyszyć ci na dobre i złe przez całe życie. Pomaga przetrwać ciężkie czasy. Nie zawsze akceptuje twoje obyczaje, nawyki, da ci jednak dość przestrzeni,  aby pomóc w stopniowym porzuceniu złych skłonności. Pozwala też odkryć coś nowego – szerokie spektrum możliwości eksperymentowania ze smakiem i kompozycją potraw przy zachowaniu bazy – koła 5 Żywiołów. Eksperymentuj więc, próbuj, „dosmaczaj” nawet w ramach tradycyjnej kuchni. Jedz wszystko, gotuj z fantazją, nawet to samo, ale nie tak samo. Popraw swoje samopoczucie bez obciążania organizmu lekami, bez obciążania portfela wizytami u kolejnych specjalistów.


Literatura:
Anna Ciesielska „Filozofia życia”
Anna Ciesielska „Filozofia zdrowia”
Barbara Temelie „Odżywianie według Pięciu Przemian”