Autorem wpisu jest: Dorota Mrówka
Z pozoru odpowiedź jest prosta – wino. Ale jakie? Z tym jest już więcej problemów. Kolor zgadnąć łatwo, o ile nie ma się kłopotów z rozróżnianiem barw. Zresztą wybór tu niezbyt duży: białe, różowe, czerwone. Potem jest coraz trudniej – na podstawie koloru i bukietu należy określić sczep, kraj pochodzenia i nazwę wina. Do tego jeszcze zgadnąć jego cenę. Trzeba nie lada wprawy i wyrobionych kubków smakowych, żeby przebrnąć przez te wszystkie niewiadome. Czasami jednak się udaje.
Degustacje w ciemno to dla winiarzy-amatorów świetna zabawa, ale także dobry trening. Ponieważ butelki owinięte są w woreczki nie widać etykiety. Trzeba więc zdać się wyłącznie na własny nos i smak. Stali bywalcy degustacji mają większe szanse, bo zdążyli już nauczyć się kilku podstawowych zasad i wiedzą np., że białe, jasne wino o wyraźnym kwiatowym zapachu, z nutą cytrusów i „landrynek” powstało niewątpliwie ze szczepu muscat i pochodzi z Węgier. Właśnie to smaczne, delikatne, wytrawne wino rozpoczęło kolejną (tym razem wiosenną) degustację w ciemno, która organizowana jest co roku w katowickiej winiarni „Burgundia”.
Uczestnicy zabawy skosztowali w sumie sześciu win – z Węgier, Urugwaju, Bułgarii, Argentyny, Włoch i Hiszpanii. Jak się okazało nie tylko drogie wina zasługują na uwagę i dobre trunki można kupić już w przedziale 18-40 zł. Trzeba tylko wiedzieć, czego i gdzie szukać!
Poza doznaniami smakowymi, nie zabrakło sporej dawki wiedzy. Bo kto wie, że wina różowe nazywane są „winami jednej nocy” i dlaczego? Wyjaśnienie jest dość proste. Otóż w przypadku win różowych maceracja ciemnych winogron ze skórkami odbywa się tylko przez 12 godzin. Im dłuższa maceracja, tym ciemniejsze wino, ponieważ barwniki znajdujące się w skórkach mają czas, by przeniknąć do miazgi. Różowe wina, na ogół delikatne, nadają się do każdego rodzaju kuchni i potraw. Najlepiej serwować je zimne – w temperaturze 6-8 st.C.
Wina tego typu prezentowało wino urugwajskie, kupaż szczepów tannat i cabernet franc.
A najstarsza apelacja w Europie? Większość odpowie pewnie, że to jedno ze znanych win francuskich. Nic podobnego – to włoskie Chianti. Wina te produkowane są najczęściej ze szczepów Sangiovese i Trebbiano. Podczas degustacji podano Chianti Classico o wyczuwalnym aromacie wanilii. Wino zyskało uznanie i otrzymało wysoką notę: 84 punkty na 100 możliwych.
To oczywiście nie koniec, bo zabawa trwała dobre trzy godziny. Nie sposób jednak wszystkiego tu opisać. Najlepiej wybrać się samemu i spróbować sił w enologicznych potyczkach.
Ci, którzy popisali się wiedzą i wyczuciem zabrali ze sobą do domu wiele nagród, reszta zadowoliła się dobrymi trunkami, których nie brakowało. Każdy z obecnych zyskał coś cennego – wiedzę i dobry nastrój. Bo jak się uczyć, to tylko przez zabawę.
Wiosenna degustacja w ciemno odbyła się 26 marca 2006 roku w winairni "Burgundia".
Foto: JG