Autorem wpisu jest: Dorota Mrówka

W środku mroźnej zimy, w zasypanych śniegiem Katowicach na chwilę niebo przybrało lazurowy odcień, a przyjemne ciepło rozlało się po ciałach i duszach gości, którzy mieli przyjemność kosztować win Hiszpanii i Portugalii. Słońce, ciepła bryza, zapach kwiatów i dojrzałych owoców – chociaż tylko wyimaginowane, zdawały się nabierać realnych kształtów przy każdym kolejnym kieliszku. A było ich sporo – do degustacji przeznaczono sześć win, z których każde reprezentowało inny region.

Na początek białe, wytrawne i lekkie Aura Verdejo Ars Vinum z 2004 roku (69 zł). W przypadku białych win, w odróżnieniu od czerwonych, młody wiek jest zaletą. Im świeższe, tym lepsze – dlatego nie jest beczkowane. Aura pochodzi z hiszpańskiej Ruedy, regionu słynącego z produkcji białych win. Przyczynia się do tego kredowo-wapienna gleba oraz szczep Verdejo, który stanowi aż 85 % tego wina. Kolejne 15% to Sauvignon Blanc. Wino ma bardzo jasny, słomkowy kolor, z zielonkawym odcieniem. W bukiecie wyraźnie wyczuwalny zapach jabłek i gruszek, czulsze nowy wyczują także aromaty ziołowe, w smaku długie, eleganckie i zrównoważone. Nadaje się do picia samo.
Warto w tym miejscu dodać, że wino to jest limitowane. Do Polski trafia zaledwie 1200 butelek rocznie. Kupienie go może stanowić więc pewien problem…, ale warto poszukać.

Drugie wino pochodziło z Portugalii. To Alianca Fortal Grande Escolha Douro z 2000 roku (56 zł). Warte każdej wydanej złotówki. Ciemne, purpurowe wino, które powstaje wyłącznie w najlepszych rocznikach. Kompozycja szczepów Tinta Roriz (Tempranillo), Touriga Nacional i Tinta Barroca. Długie, okrągłe, z wyczuwalną nutą śliwki i tanin. Jednak garbniki z każdym łykiem wydają się łagodnieć.  W tle można doszukać się  odrobiny dymu. Klasyczne, lecz z charakterem. Idealne do ciemnych mięs i dziczyzny, ale równie dobrze smakuje samo.

Trzecie wino także uradowało nasze podniebienia – to hiszpańskie Castillo Estables Crianza z 1999 roku (34 zł). Wino z La Manchy, regionu znanego ze swoich tradycji, które sięgają XIV wieku, kiedy to w gotyckiej posiadłości Estables opracowano receptury winifikacji i dojrzewania wina. Co ciekawe, w La Manchy produkuje się do dziś najwięcej win w całej Hiszpanii, a ponadto sporą część winogron eksportuje np. do Francji.
Prezentowane wino powstało z kupażu szczepów Tempranillo i Cabernet Sauvignon, leżakowało w dębowej beczce przez 12 miesięcy, dzięki czemu nabrało nuty wanilii. Bardzo ciemne, eleganckie, z wyczuwalną w bukiecie czarną porzeczką. Pyszne.

Prado Rey Roble z 2002 roku (82 zł) wywołało sprzeczne oceny. Czerwone, przejrzyste wino o wiśniowym odcieniu zdecydowanie lepiej smakuje w połączeniu z ciemnymi mięsami, sosami, grzybami lub ostrymi serami. Samo wydaje się bowiem nazbyt atakować kubki smakowe. Według tych, którym smakowało to wino jedwabiste, harmonijne i skoncentrowane, o bukiecie czerwonych owoców, kawy, brzoskwini i wanilii.
Wino reprezentuje region Ribera del Duero znajdujący się w sercu Kastylii. Winnice położone są tu dość wysoko, dzięki czemu winogrona korzystają z chłodnych nocy.

Hiszpania pożegnała się z nami winem z najsłynniejszego swojego regionu – Roja. To Campo Viejo Reserva z 2000 roku (96 zł). Czerwone, wytrawne wino o niezwykłej delikatności. Wykonane w 70% ze szczepu Tempranillo, w 20% z Graciano i 10% Mazuelo, przez 24 miesiące leżakowało w dębowych beczkach, a przez kolejne lata w butelce.  Jego wiek widać już po kolorze – świadczy o tym lekko ceglasty odcień. W aromacie wyczuwalne surowe owoce winogron, wanilia i goździki. Świetnie pasuje do dziczyzny, czerwonych mięs, ale również do drobiu, warzyw, grzybów oraz serów. Zacne i szlachetne wino.
Na zakończenie – słodki akcent, czyli Fonseca Porto Ruby (97 zł). Rubinowe porto, naturalnie słodkie i mocne. Idealnie komponuje się z cygarem, ale ci, którzy nie palą, mogą z powodzeniem zestawiać go z gorzką czekoladą, orzechami oraz z ostrymi serami typu gorgonzola, czy roquefort.

Wszystko co dobre, kończy się szybko, więc i po winach pozostało jedynie wspomnienie oraz puste butelki. Na szczęście, zawsze można kupić nową i pełną, by znowu udać się w pełną przygód podróż po słonecznym półwyspie.

Degustacja win hiszpańskich i portugalskich odbyła się w katowickiej winiarni „Burgundia” 12 lutego 2006 roku, dystrybutorem win jest firma Partner Center.

Foto: JG