Autorem wpisu jest: Anna Kierzek
„Krzewy pokryte były teraz białym, filigranowym kwieciem, a z daleka krajobraz wyglądał tak, jakby został przysypany delikatną warstwa cukru pudru(…) Czy istniała roślina o równie wielu obliczach? Kapryśna jak róża, a jednocześnie przynosząca zyski wyższe niż każda inna?” Takim sugestywnym opisem zaczyna się powieść Any Veloso „Zapach kwiatów kawy”.
Jest schyłek XIX wieku, piękna i inteligentna Vitória de Silvia, córka barona kawowego wiedzie spokojne życie wśród kawowych plantacji. Dziewczyna kocha to miejsce, zapach kwitnących krzewów, ciszę i spokój, który je otacza i izoluje od głośnego Rio de Janeiro. Obfite zbiory kawy i trzystu niewolników zapewniają rodzinie de Silvia dostatnie i wygodne życie, a niepokojące wieści o toczących się walkach o zniesienie niewolnictwa, zdają się docierać z dużym opóźnieniem do hacjendy Boavista.
Dzień, w którym brat Vity zjawia się w posiadłości ze swoimi przyjaciółmi, zmienia życie siedemnastoletniej dziewczyny. Przystojny León Castri, dziennikarz z Rio de Janeiro, budzi w pannie gorące uczucia i sprawia, że nagle postrzega świat w innych barwach. Rodzice dziewczyny są przeciwni tej znajomości, bo León jest rebeliantem, walczącym o zniesienie niewolnictwa – a to zagraża ich bytowi. Ale Vita nie słucha ani głosu rozsądku, ani zakazów. Naszyjnik imitujący gałązkę kawy i dodatkowy „prezent” od Leóna, jaki został dziewczynie po pewnym balu, jego nagły wyjazd, listy, które nie dotarły, tajemnicze pochodzenie dziennikarza, nagła śmierć jej brata – wszystkie te wydarzenia zdają się przesądzać o przyszłości ich związku…
Chociaż na pierwszy plan wysuwa się jednak o miłości, tło dla niej stanowią przemiany zachodzące w XIX wiecznej Brazylii: upadek niewolnictwa, schematy myślowe potentatów kawowych, trudy przystosowania się do zmieniającej rzeczywistości – to wszystko autorka przedstawia w pastelowych barwach, nie pozwala czytelnikowi zbyt głęboko wniknąć w brutalność i bezwzględność tych przemian.
Jednocześnie wprowadza elementy bliskie współczesności – główną bohaterkę osadza w roli biznes women, sprawnie poruszającą się na giełdzie papierów wartościowych. Wszystko to, razem wzięte, doprawione intymnością i otulone zapachem kawy sprawia, że czytelnik wchodzi w świat bohaterów bez potykania się o szczegóły historyczne, czyta powieść jednym tchem – jeżeli już robi przerwę w czytaniu to tylko po to, aby zaparzyć kolejny kubek kawy.
Ana Veloso, „Zapach kwiatów kawy”, przekład: Magdalena Jatowska, Norbert Łukomski, wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2006