Miał być przepis na pulpety, którymi objadałam się we Włoszech. Myślę, że nadszedł na to czas, tym bardziej, że koleżanka z pracy męczy mnie o ten przepis już od jakiegoś czasu. Proszę bardzo.
Włoskie pulpety są inne niż te nasze (swój osąd opieram na wielu pożartych klopsikach autorstwa mojej mamy) czy szewdzkie klopsiki, które jadłam w wiadomo jakim sklepie z żółtym logo.
Oczywiście mi nie wychodzą takie jak mojej ciotce i babci Luiginie, nie wiem czy to kwestia mięsa, bułki, której używam czy moich umiejętności kulinarnych. W każdym razie mimo tego wszystkiego i tak są dobre i przekładam je ponad inne. Dodam tylko, że przed wrzuceniem tego wpisu, mój mistrz ciotka GianFranca, udzieliła mi krótkiej porady telefonicznej, zdradziła kilka tipsów i trików. Oto przepis.
Pulpety z mięsa mielonego po włosku
Dodatkowo:
- 1 litr przecieru pomidorowy – passata
- mortadela drobno krojona
- szynka
- bułka tarta lub mąka
- cebula
- bazylia
Jak wykonać
- bułkę zamoczyć w mleku i poczekać aż będzie miękka, następnie odciśnąć z mleka
- mięso mielone, bułkę, ser, 2 jajka, przyprawy, zieloną pietruszkę wrzucić do dużej miski i dokładnie wszystko wymieszać
- pomoczyć ręce i toczyć kuleczki o średnicy ok 2 cm
- przygotowć dużą patelnię z grubym dnem, wlać oliwę
Teraz trik nr 1, o którym Wam nie powiedzą w TV!
Możecie obtoczyć w tym momencie pulpeciki w bułce tartej lub w mące, a możecie zostawić je takie nagie i niewinne. Decyzja należy do was. Obtoczone w bułce będą bardziej chrupkie z zewnątrz. Ja wybieram wersję nagą – bez bułki i bez mąki na wierzchu.
- Pulpety układamy na patelni i smażymy na małym ogniu ze wszytkich stron
- Podlewamy białym winem, dorzucamy czosnek i rozmaryn
- Przykrywamy patelnię i dusimy kilka minut – do 10 -15 min.
- Podajemy z bałym winem w którym dusiliśmy puplpety, dlatego wno powinno być dobrej jakości, nie sikacz, nie stołowe, nie z kartonu
Pulpeciki jemy jako samodzielne danie, możemy podać je z grillowanymi warzywami: cukinie, bakłażany, papryki w oliwie.
Kolejne triki i sekrety, o których Wam nie powiedzą w TV!
- Pulpety z mięsa mieszanego mają inny smak niż z jednego rodzaju mięsa
- Wieprzowo-wołowe lub cielęco-wołowe są miększe niż z samej wołowiny
- Nie możemy przesadzić z bułką dodaną do mięsa, żeby nie wyszły za twarde
- Ser dodany do pulpetów powinien być twardy, dojrzewający – może być Pecorino, może być Grana Padano, może być wspomniany Parmigiano Reggiano, a możemy pomieszać wszystkie trzy lub dwa typy
- Zamiast bułki możemy dodać do pulpetów ugotowanego, mącznego ziemniaka – nie próbowałam
- Do mięsa cielęcego, pasuje pokrojona drobniutko mortadela i zielona pietruszka. Wołowe możemy zostawić bez dodatku pietruszki
- Do pulpetów możemy dorzucić również szynkę konserwową drobno krojoną lub tzw. włoską, gotowaną
- Są osoby, które dodają czosnku do mięsa pupetów, moja ciotka daje go do oliwy, w której smażymy puplpeciki
Jeśli chcecie puplety w sosie pomidorowym postępujecie tak:
- Przygotowujecie i obsmażacie pulpety na patelni jak w przepisie powyżej
- Przygotowujecie garnek z grubym dnem i obsmażacie w nim na złoto w łyżce oliwy, obraną cebulę (nie musi być krojona, jak lubicie cebulkę w sosie, to wcześniej ją sobie drobno pokrójcie)
- Wlejcie pół litra przecieru pomidorowego (passata) i duście ok. 15 min
- Doprawcie sos – jak za kwaśny łyżeczką cukru, solą, pieprzem, możecie podlać białym winem (ok. 1/2 szklanki)
- Wrzućcie obsmażone pulpeciki i duście ok 30 – 35 min.
- 10 min. przed końcem gotowania wrzućcie do sosu kilka listków świeżej bazylii
- Podawajcie natychmiast cieplutkie i polane sosem z duszenia
- Resztę sosu, która Wam zostanie, możecie użyć do makaronu – w ten sposób macie obiad na 2-3 dni
Smacznego!
Powiem Wam, danie niezbyt skomlikowane, smaczne, proste i aromatyczne. Do tego praktyczne, dlatego je lubię, bo ja, zapracowana wiecznie matka 2 dzieci i 1 męża dwieleweręce do gotowania, mogę je wykonać bez stresu i ciśnienia.
Foto: DawnViola, Parocchia Spirito Santo