Autorem wpisu jest: Marek Wyciślok

Nazwa „jogurt” wywodzi się od słów tureckich „ya-urt” co znaczy kwaśne mleko. Pierwsze wzmianki o przodkach jogurtu pojawiły się już w Biblii (Abraham przyjmował gości chlebem i rodzajem kwaśnego mleka protoplastą jogurtu). Z kolei Homer (epik grecki żyjący około 700 r. p.n.e.) opisuje, że Grecy popijali jogurt na koniec uczt, by ułatwić trawienie. Można także spotkać się z opinią hinduskich joginów, źe aby długo żyć, należy jogurt pić systematycznie przez całe życie. Z kolei Bułgarzy przypisują mu właściwości odradzające i uzdrawiające.

W średniowiecznej Francji, w 1542 roku, Franciszek I przeżywał ciężką depresję. W trudnych chwilach przyszedł z pomocą ambasador Wielkiego Turka, który doniósł, że pewien żydowski lekarz w Konstantynopolu preparuje kwaśne owcze mleko, które czyni cuda. Król nie zastanawiając się zbyt długo posłał po lekarza. Ten zaś oznajmił, że przybędzie na dwór, ale pieszo. Razem ze swoją trzodą przemierzył całą Europę i kiedy wreszcie stanął przed obliczem Franciszka , królewska dolegliwość ustąpiła miejsca zniecierpliwieniu. Jednak król ciągle nie czuł się dobrze. Medyk przygotował owczy jogurt, a po upływie kilku tygodni regularnego przyjmowania napoju, król wyzdrowiał.

Z czego otrzymujemy jogurt
Ten jeden z najbardziej popularnych produktów mlecznych otrzymuje się z mleka zagęszczonego. Zawiera więcej suchych składników, m.in. laktozy, przez co jest bardziej kaloryczny, niż inne napoje mleczne. A wynika to stąd, że fermentację laktozy wywołują tzw. bakterie jogurtowe. Dzięki nim jogurt jest napojem kwaśniejszym niż kefir, mimo, że maskują je dodatki smakowe i duża zawartość laktozy. Jedna szklanka jogurtu naturalnego zawierającego ok. 2% tłuszczu dostarcza nam ok. 170 kcal, a jogurt smakowy aż 250 kcal.

Właściwości zdrowotne
Dzięki swojej mikroflorze jogurt jest łatwiej strawny, niż chociażby mleko słodkie. Obliczono, że wypijając dwie szklanki jogurtu dostarczamy organizmowi tyle wapnia, co 2 kg pomarańczy. Ponadto jogurt bogaty jest w fosfor oraz w witaminy z grupy B. Ponadto hamuje rozmnażanie się szkodliwych bakterii i grzybów w jelitach. Może łagodzić dolegliwości żołądkowo – jelitowe. Zapobiega również nieświeżemu oddechowi związanemu z zaburzeniami w trawieniu. Niektórzy lekarze zalecają też jedzenie jogurtu z żywymi kulturami bakterii rekonwalescentom po leczeniu antybiotykami, aby przywrócić właściwą florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym. Niedobór flory bakteryjnej prowadzić może do niedoboru witaminy B12. Osobom cierpiącym na pleśniawki poleca się jogurt do stosowania zewnętrznego. Znakomicie poprawia stan skóry. Stosuje się go także na oparzenia. Przyrządzając potrawy warto także zamienić śmietanę na jogurt, gdyż ta pierwsza zwiera zdecydowanie więcej tłuszczu.

Jogurt czy kefir nie dość, że są smaczne i zdrowe, to jeszcze działają orzeźwiająco. Najbardziej smakują lekko schłodzone. Warto także nie zapominać o nich przygotowując jakąś przekąskę, gdyż idealnie nadają się do różnego rodzaju chłodników czy koktajli.

Opracowanie na podstawie: „Historia naturalna i moralna jedzenia”, Maguelonne Toussaint – Samat, Wydawnictwo W.A.B Warszawa 2002