Odkąd tylko pamiętam, gdy zbliża się czas Wielkanocy moi dziadkowie zaczynają gromadzić własne zapasy domowego chrzanu. Zasiadają na kilka godzin w swojej malutkiej kuchni i trą duże, białe korzenie w pocie czoła i gryzących oparach. Jako dziecko zawsze dziwiłem się, dlaczego nie kupują gotowego chrzanu w sklepie. Dziś znacznie lepiej rozumiem ten zwyczaj – domowy chrzan nie ma sobie równych!

Korzenie chrzanu

Chrzan, nazywany również warzęchą, jest rośliną z gatunku roślin kapustowatych, która najprawdopodobniej pochodzi z terytoriów południowo-wschodniej Europy i wschodniej Azji. Spożywano go już w starożytnym Egipcie. Podobno, był także popularną przekąską wśród wikingów oraz stanowi część diety podczas żydowskiej paschy. Dziś można go spotkać w całej Europie. Ma wyjątkowo ostry i gorzki smak, a także właściwości lecznicze, szczególnie dla dróg oddechowych. Dodatkowo, pomaga podczas niestrawności oraz zawiera spore ilości błonnika.

Dodatek zakorzeniony w tradycji

Trudno jednoznacznie stwierdzić kiedy chrzan pojawił się w polskiej tradycji jako potrawa wielkanocna. Wiadomo natomiast co symbolizuje i dlaczego stanowi nieodzowną część wielkanocnej święconki. Jedna wersja mówi o tym, że chrzan poprzez swoje wyciskające łzy właściwości, ma przypomnieć o goryczy, którą karmiony był Pan Jezus. Według innych, chrzan ma wzmacniać krzepę i siłę. W koszyczku najczęściej gości pod postacią słoiczka lub surowego korzenia.

Jak przygotować domowy chrzan

Chrzan doskonale sprawdza się jako dodatek do jajek, mięs, kiełbasy i buraczków. Jeśli decydujemy się na przygotowanie domowego tartego chrzanu, najlepiej zakupić duży, gruby i aromatyczny korzeń. Należy go wyszorować, a następnie zetrzeć na najmniejszych oczkach, gdyż im cieniej jest on starty, tym więcej ma smaku. Tarcie chrzanu powinno odbywać się przy otwartych oknach, a korzeń można uprzednio odmoczyć w zimnej wodzie aby pozbyć się gryzącej woni. Na dno miski, do której ścieramy korzeń, najlepiej wycisnąć odrobinę soku z cytryny i co jakiś czas mieszać starty chrzan, aby zachował jasną, białą barwę. Tak starty korzeń doprawiamy odrobiną soli i cukru i przechowujemy w wyparzonych słoiczkach w lodówce, nawet do 4 tygodni!

Przygotowany w ten sposób chrzan będzie fantastycznym urozmaiceniem wielkanocnego śniadania.

Chrzan tarty

Składniki:

Czas przygotowania

30 minut

Liczba osób

4-5