Autorem wpisu jest: Marian Jeżewski

Jakie jest wino, wszyscy widzą. Lśniący płyn igrający w naszym
kieliszku. Co jest takiego w tym płynie, że zachwycają się nim poeci,
filozofowie i wielcy tego świata od dziesiątków wieków? Co jest takiego
w tym płynie, że ludzie dają fortuny za jedną butelkę? Pachnący napój z
kilkunastoprocentową zawartością alkoholu?… Wygląda na to, że wino,
to nie tylko to, co widzimy i czujemy, to na pewno jest coś więcej.
Obym
tylko nie popadł w patos! Chociaż…, czasem odrobina egzaltacji nie
zaszkodzi. Dla podkreślenia moich słów zacytuję pisarza, Paula
Claudela, który stwierdził kiedyś, że " wino to nauczyciel smaku,
wyzwoliciel duszy i światło inteligencji." By zrozumieć wino, trzeba
spojrzeć w jego głąb.

Co tam można tam dostrzec?:
Winorośl żyjącą miejscem, w którym przyszło jej wzrastać i zapuszczać korzenie.
Słońce, deszcz, wiatr, ciepło i zimno.
Człowieka, który troszczy się i pielęgnuje winogrona.
Spracowane ręce przy zbiorach.
Działanie natury zmieniającej sok w wino.
Drzewo, z którego zrobiono beczkę i drzewo z którego zrobiono korek.
Artystę tworzącego kompozycję z winnych szczepów.
Piwnicę pełną beczek i stos równo poukładanych butelek.
Wynalazcę ciągle coś poprawiającego.
Czas, który uszlachetnia.
Nadzieję i oczekiwanie.
Wibrującą w naczyniu duszę…

Canepa, 80 pkt., M, jedz
(merlot, syrah) chilijskie, czerwone, wytrawne, 0k. 25 zł
W
tym związku górą jest charakter bardziej nieokrzesanego Syrah.
Zwolennicy stonowanej polityki Merlota powinni obok tego wina
przechodzić dalej. Zastanawiam się skąd twarze z Wyspy Wielkanocnej na
etykiecie butelki, może sugerują trunek dla twardzieli?

Château d’Encoste, 83 pkt., M, jedz
francuskie, czerwone, wytrawne, 20-30 zł
Do
solidnie zastawionego stołu, by oszczędzić na kroplach żołądkowych.
Także na mroźne długie wieczory (jeśli takie jeszcze kiedyś wystąpią!).
Kompan w męskich dyskusjach.

Golden Kaan, 78 pkt., K/M, jedz
(pinotage) południowoafrykańskie, czerwone, wytrawne, 30-35 zł
Osobnik,
którego trudno zrozumieć. Niby „wporzo”, niby miły, niby przyjemny, ale
w końcu nie wiemy o co mu „się rozchodzi”. Suszona śliwka skropiona
cytryną z solą. Do pieczonej wołowiny, białego sera i makowca. Może za
bardzo do wszystkiego?

Gracia de Chile, 83 pkt., K/M, samo/jedz
(cabernet sauvignon, carmenere) chilijskie, czerwone, wytrawne, 30-35 zł
Dzięki
ci Chile za dziewczynę do towarzystwa. Łagodna, wyrozumiała, pachnąca
owocami i wanilią. Bez zobowiązań i uniesień, ale sympatycznie.

King David, 79 pkt., K, samo
(muskat koszerny) izraelskie, białe, słodkie, 25-30 zł
Na
kidusz, czyli ceremonię błogosławieństwa nad pucharem wina z okazji
rozpoczęcia szabatu. Miłośnicy win słodkich powinni być wniebowzięci.
Idealne zamiast deseru.

Kretikos, 80 pkt., K/M, jedz/samo
(kotsifali, mantilavia) greckie, czerwone, wytrawne, 20-25 zł
Greckie
wino do greckiego jedzenia? Niespodzianka: niekoniecznie! Spodziewałem
się klimatu surowej, cierpkiej Krety, a tu wino zrównoważone,
codzienne, ogólnodostępne. Dla turystów, to bardziej maj niż lipiec.

Lao Pengyou, 74 pkt., K/M, jedz
portugalskie, czerwone, wytrawne, ok.15 zł
Specyficzny, intensywny aromat na chińskie potrzeby kulinarne. Tak jakby lekko zepsuty kompot z truskawek. Dla ciekawskich.

Oak View, 79 pkt., K, samo
(colombard, chardonnay) kalifornijskie, białe, wytrawne, ok.15 zł
Lekkie,
rześkie i łatwe w piciu. Trafione w gusta szerokiej publiczności. Na
wszelkie możliwe okazje i bez okazji jak najbardziej też. Do tego niska
cena.

Porta, 85 pkt., M, samo/jedz
(syrah) chilijskie, czerwone, wytrawne, 30-35 zł
Mocny
(14%) facet. Dobrze zbudowany, pewny siebie, wyrazisty i konkretny.
(Jeśli powie ci, że ci nie pożyczy kasy, to nie pożyczy.) Przesiaduje w
nocnym barze, pali cygaro i przygryza gorzką czekoladą z czerwoną
papryką. Lubi gorącą atmosferę.

Katowice, luty 2007

LEGENDA:

K: kobiece  
M: męskie  
K/M: bez wyraźnego charakteru
jedz: lepsze z jedzeniem
samo: można pić bez jedzenia
minimum – 8
ptk
maximum – 108 ptk