Cześć i czołem!
Czy udało Ci się kiedyś zjeść drożdżówkę, którą masz we wspomnieniach aż do dziś?
Mnie tak. Jakieś 20 lat temu! W piekarni na dworcu PKP w Przeworsku. Co niedzielę jeździłam pociągiem do internatu, do szkoły. W Przeworsku zawsze była przesiadka. Za 0,50 zł kupowałam drożdżówkę z makiem.
Co to była za drożdżówka! Mało ciasta i całe bogactwo nadzienia w środku! Drożdżówka była aż mokra od tej zawartości! Ciężka i pyszna. Świeżutka, czasami jeszcze ciepła! Do dziś ją pamiętam 🙂
Do tej pory nie udało mi się trafić drożdżówki, z takiej lokalnej piekarni, która tak zapadłaby mi w pamięć. Dlatego postanowiłam zrobić taką sama 🙂
Drożdżówki truskawkowe
Wykonanie rozczynu
Drożdże pokrusz w miseczce, dodaj 1 łyżkę cukru (ja użyłam brązowego), dodaj odrobinę letniej wody, a następnie przesiej przez sitko łyżkę mąki – rozcierając jednocześnie składniki, tak by nie było grudek. Całość odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Rozczyn potrzebuje ok. 20 – 30 minut.
W tym czasie rozpuść masło w garnuszku. Ważne by zdążyło przestygnąć do momentu, kiedy zabierzesz się za ciasto.
Wykonanie ciasta drożdżowego
Wszystkie składniki na ciasto drożdżowe, oprócz masła – łączysz i wyrabiasz. Im dłużej tym lepiej. Wodę dolewasz stopniowo. Masło dodajesz na sam koniec.
Do wyrabiania ciasta używam robota kuchennego z hakiem (takim, jak do ciasta chlebowego). Ciasto drożdżowe powinno być elastyczne, ale nie klejące się.
Trzeba się przyglądać, jak wygląda nasze ciasto w trakcie mieszania i wyrabiania składników. Wodę dolewać na oko, tak by ciasto nie było za luźne, ani zbyt twarde.
Wyrastanie
Gotowe ciasto odstawiasz do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość, co zajmie mu ok. 1,5 h.
Tempo wyrastania zależy również od ilości użytych drożdży. Ja używam najmniejszą ilość, jaka jest ciastu potrzebna. Drożdże w dużej ilości nie są dobre dla zdrowia. Gdy użyjemy ich za dużo – gotowe ciasto będzie mocno czuć drożdżami, a i trudniej będzie nam je strawić.
Wykonanie drożdżówek
Gdy ciasto drożdżowe podwoiło swoją wielkość – możemy zabrać się do dalszej pracy. Dzielę ciasto na pół i pracuję najpierw z połową, zapełniając jedną blachę drożdżówkami (ok. 8 sztuk). Później pracuję z drugą połową ciasta. W sumie mam ok. 16 drożdżówek.
Jeśli taka ilość drożdżówek jest dla Ciebie za duża, przygotuj ciasto z połowy podanych składników.
Połowę ciasta wyrabiam chwilę na oprószonym mąka blacie. Następnie rozwałkowuję je na prostokąt bądź owal. Ciasto smaruję bardzo obficie konfiturą, zwracając uwagę by zostawić wolne brzegi.
Wolne od konfitury krawędzie ciasta smaruję białkiem i zawijam całość w tzn. strucla. Ów strucla kroję na kawałki, które układam na blasze. Wszystkie drożdżówki smaruje białkiem (można rozbić całe jajko do tego celu, ale ja jestem ekonomiczna i używam białka, które zostało mi ze składników na ciasto).
Kruszonka
Gotowe drożdżówki możesz obsypać kruszonką. Te obsypałam klasyczną kruszonką
z mąki, cukru i masła. Wszystkie składniki (w podobnej proporcji) rozgniatam
w miseczce, tak by się ze sobą dobrze wymieszały i żeby powstały grudki. Ważne by masło było zimne, a samą kruszonkę zrobić w miarę szybko i nie grzać masła w rękach.
Ponowne wyrastanie
Gotowe drożdżówki odstawiam na pewien czas do ponownego wyrośnięcia na ok 15 do 30 minut. W tym czasie włączam piekarnik by rozgrzał się do temperatury 180 stopni.
Pieczenie
Drożdżówki piekę ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Wiem, że piekarniki są różne, więc warto obserwować drożdżówki. Kiedy pięknie się zarumienią – będą gotowe.
Drożdżówki najsmaczniejsze są świeże, jeszcze trochę ciepłe (nie gorące!) –
z pewnością zapadają w pamięć na długo 🙂
Nam tak dobrze smakują, że ostatnie tygodnie przygotowuję je niemal co tydzień..
Na zdrowie!
P.S. Jak zwykle odpowiadam na wszystkie komentarze, gdzie możesz zadać mi pytanie bądź podzielić się swoimi spostrzeżeniami 🙂