Autorem wpisu jest: Robert Fiałkowski
Mało rzeczy pachnie równie pięknie, jak garść dojrzałych owoców dzikiej, leśnej jeżyny. Wyprawa do lasu po koszyk pełen tych przysmaków ma w sobie coś z przygody. Najlepiej nadają się do tego rześkie, letnie poranki. Po lesie roznosi się wtedy woń polnych kwiatów, szałwii i tymianku. Dojrzałe owoce są niemal czarne, soczyste i orzeźwiające. Pokusa, by po nie sięgnąć jest zbyt nęcąca, aby jej nie ulec.
W dawnej Polsce jeżyny były ważnym składnikiem jadłospisu. Bez nich trudno sobie wyobrazić chłopską spiżarnię. Nie tak dawno nasze babcie zaszywały się w lasach w poszukiwaniu tego cennego rarytasu. W ponure, jesienne wieczory chętnie sięgano po zapasy soków z jeżyn, gęstych konfitur i słodkiej marmolady. Z jędrnych owoców wyrabiano znakomite powidła. Część jeżyn wędrowała do gąsiora na wino. Winu z jeżyn dobrze robiło dodanie garści wiśni i czarnych jagód.
Jeżyna, nazywana także ostrężyną, to bliska kuzynka maliny. Rozpowszechniona jest na całej półkuli północnej. Porasta nasłonecznione stoki. Zakwita na wiosnę, w sierpniu na krzewach pojawiają się słodkie, czarne, lekko oszronione owoce. Mają one większe i twardsze, niż u malin pestki. Owoce są kuliste lub lekko podłużne, w smaku słodko-kwaśne, mocno aromatyczne. Jesienią liście krzewu nabierają kolorów od żółtego po karminowy. Nic dziwnego, że roślina robi karierę w parkach i ogrodach.
Jeżyny lubią miejsca ciepłe, osłonięte od wiatru. W stanie dzikim rosną w świetlistych lasach, wzdłuż dróg przy miedzach, gdzie tworzą gęste, trudne do przebycia zarośla.
Występuje wiele odmian jeżyn, poszczególne gatunki różnią się smakiem i wyglądem. Różnie je nazywają: jeżyny to te o czarnych, błyszczących owocach, ostrężyny są czerwone, z kolei ożyny mają owoce sine i matowe. Na Mazowszu mówi się na nie jeżyny, na Podkarpaciu dziady i ostrężyny. Inną odmianą jest jeżynomalina, której ciemnoczerwone owoce są doskonałe na przetwory.
Wytwarza się z nich dobre wina, nalewki i likiery. Przetwarza się na kompoty, soki, galaretki, gęste dżemy oraz marmolady. Są ozdobą ciast i tortów, świetnie komponują się z galaretką i bitą śmietaną. Domowe wypieki posypane jeżynami, malinami i jagodami prezentują się znakomicie. Sok ze świeżych ostrężyn ma wysoką wartość leczniczą, działa orzeźwiająco. Liście jeżyny leśnej z dodatkiem liści poziomki, maliny i szczypty tymianku dają doskonałą herbatę.
Jeżyny są nie tylko smaczne, ale nade wszystko zdrowe. Zawierają całą paletę składników odżywczych. Charakteryzuje je bogactwo miedzi i żelaza, są zasobne w witaminę A oraz sole mineralne. Największą wartość mają owoce podawane na surowo.
Jeżyna stosowana była w medycynie ludowej od czasów neolitu. Wywar z liści stosuje się przy grypie i stanach podgorączkowych. Liście i kwiaty mają właściwości lecznicze, od czasów starożytnych były stosowane jako lek w walce z chorobami skóry. Ze względu na dużą zawartość maleńkich pestek, są cennym źródłem błonnika.. Medycyna ludowa zaleca picie soku z jeżyn na przeziębienia i drobne infekcje. Jeżyny wzmacniają organizm, są pomocne w zwalczaniu grzybów i bakterii. Napar z liści koi, działa przy tym ściągająco oraz przeciwbiegunkowo.
Liście jeżyn są znanym surowcem zielarskim. Wybiera się do zbioru liście młode, zdrowe i wyrośnięte. W czasie zbioru liście układa się luźno w kosze a następnie suszy w miejscu przewiewnym i zacienionym.
Jeżyny bardzo szybko się psują, trzeba je zjadać w tym samym dniu lub robić z nich przetwory. Za to bardzo dobrze się mrożą. Po zmrożeniu można je przesypać do pudełek lub woreczków i tak przechowywać nawet do 6. miesięcy.
Zimą chętnie sięgamy do spiżarni po zaklęte w słoikach smaki lata. Pyszne, słodkie konfitury z jeżyn to słońce na talerzu, wspomnienie leśnych wędrówek, zapach późnego lata…