Autorem wpisu jest: Halina Kumor
Korespondencja własna z USA
Co tak naprawdę kojarzy nam się z amerykańską kuchnią? Myślę, że dla przeciętnego Polaka zdecydowanie są to: hamburgery, steki, frytki i prażona kukurydza. Czyż nie to właśnie jedzą bohaterowie znanych amerykańskich filmów? Jak wiele innych, to stereotypy, które nie mają związku z rzeczywistością.
Kiedyś można było śmiało powiedzieć, że Amerykanie jadają 3 główne posiłki dziennie: śniadanie, obiad i kolację. Między śniadaniem, a obiadem zwykle jadali „lunch", coś w rodzaju naszego drugiego śniadania, natomiast między obiadem, a kolacją „snack" czyli krakersy, owoce lub ciastka – niewielki posiłek przypominający polski podwieczorek.
Zwyczaje te uległy zmianie, kiedy przedłużono dzień pracy, a każdy pracownik uzyskał nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek wzięcia wolnej godziny w ciągu dnia na zjedzenie lunch'u. Najczęściej jada się go między godziną 11 a 14, w fast foodach, chińskich i koreańskich bufetach oraz wszelkiego rodzaju pizzeriach. Duże firmy zapewniają pracownikom specjalne „Cafeterie", gdzie można kupić lunch i zjeść go nie wychodząc z budynku. Je się go zwykle w towarzystwie kolegów z pracy. W lunchowym menu znajdziemy różnego rodzaju ciepłe kanapki, ryż z mięsem i warzywami, pizzę i spaghetti. Ostatnio coraz częściej jada się także sałatę z kurczakiem, owocami morza czy rybą. Właściwie każdy fast food wprowadził już do swojego jadłospisu różnego rodzaju sałaty. Lunch jada się zdecydowanie „na mieście", a noszenie kanapek to już przeszłość. Nawet szkoły od pierwszej klasy zapewniają dzieciom ciepły lunch w szkolnej stołówce.
Obiad zamiast kolacji
Obiad, który jada się po powrocie z pracy, nadal jest głównym i najobfitszym posiłkiem dnia. Zwykle składa się z przystawki, zupy lub sałatki, dania głównego i deseru. Po tak obfitym posiłku serwowanym około godziny 18-20, nie ma już ani czasu ani miejsca na kolację. Jedynie w weekendy niektórzy Amerykanie przypominają sobie, że istnieje jeszcze coś takiego.
Według Justina Heatha, kelnera w jednej z popularnych restauracji rodzinnych, przeciętna amerykańska rodzina dwa razy w tygodniu jada obiad w restauracji. Zwykle wybierają restauracje rodzinne, gdzie można swobodnie zjeść razem z małymi dziećmi, a obsługa nie tylko podsunie wysokie krzesełko dla niemowlaka, ale także przyniesie kredki i kolorowanki dla starszych dzieci. Nie bez znaczenia jest także specjalne dziecięce menu, z potrawami uwielbianymi przez dzieci. Dobrze, jeśli w karcie dań znajdują się potrawy ze wszystkich stron świata, by każdy znalazł właśnie to, co najbardziej lubi.
Amerykanie bardzo chętnie jedzą obiady także w restauracjach włoskich lub meksykańskich. Przeważnie można zamówić tu różnego rodzaju kurczaki, steki, ryby i spaghetti. Restauracje różnią się między sobą klasą i jakością potraw, ale są zdecydowanie tańsze niż w Europie. Myślę, że właśnie dlatego Amerykanie tak chętnie jadają poza domem.
Justin twierdzi, że klienci najchętniej i najczęściej zamawiają kurczaka. Można go przyrządzić na wiele różnych sposobów. Równie popularna wśród Amerykanów jest wołowina. Przede wszystkim różnego rodzaju steki, do tego oczywiście pieczone ziemniaki i warzywa. Na deser wszędzie znajdziemy nsłynny „apple pay" czyli ciasto jabłkowe z cynamonem, zupełnie niepodobne do naszej polskiej szarlotki.
Na początek dnia
Na śniadanie jada się przede wszystkim jajka i to w każdej postaci. Najpopularniejsze są oczywiście jajka na boczku. Amerykanie chętnie rozpoczynają dzień różnego rodzaju tostami i waflami wkładanymi do opiekacza lub tostera na kilka minut. Zwykle jedzą je z owocami, dżemami lub syropami, które uwielbiają. Nie można też zapomnieć o tzw. „pancakes" czyli plackach smażonych na patelni przypominających kształtem nasze polskie racuchy, które w smaku są bardziej podobne do naleśników, bo smaży się je bez dodatku drożdży i jakichkolwiek owoców. Najczęściej jada się je z syropem klonowym lub innym słodkim syropem.
Ostatnio coraz więcej ludzi dba o dietę i odpowiednią, zdrową żywność. Dzięki temu płatki kukurydziane z mlekiem nie są już domeną dzieci. Coraz częściej także dorośli zaczynają dzień w ten sposób. Do płatków zwykle dodają rodzynki, suszone owoce, orzechy lub otręby, zawsze zalewając je zimnym mlekiem prosto z lodówki. Do śniadania pije się obowiązkowo kawę z mlekiem lub śmietanką. Amerykanie piją bardzo słabą kawę, dlatego mogą wypić w ciągu dnia kilka albo nawet kilkanaście kubków, a zawartość kofeiny w organizmie człowieka nadal nie przekroczy jednej filiżanki dobrego „espresso".
Domowe gotowanie
Domowa kuchnia amerykańska to przede wszystkim potrawy wcześniej przygotowane – gotowa sałata w woreczkach, do której trzeba wkroić tylko kurczaka lub samą polać sosem zakupionym w sklepie, pakowane mięso w marynacie, które trzeba jedynie wstawić do piekarnika i całość jest gotowa. Frytki i warzywa mrożone, sosy spaghetti – są właściwie gotowe po podgrzaniu. Ciasta i wszelkiego rodzaju ciasteczka można kupić w postaci proszku, który wystarczy wymieszać z wodą i wstawić do piekarnika. Właściwie nie spotyka się ludzi gotujących w domu metodą tradycyjną. Justin twierdzi, że jego mama jest jedyną taką osobą jaką zna.
Typowo amerykańskie?
Zastanawiam się czy można mówić o czymś takim, jak kuchnia amerykańska. Myślę, że kiedyś na pewno tak, ale wraz z upływem lat i napływem ludzi różnych narodowości oraz różnych przyzwyczajeń kulinarnych, pozostała bardzo niewielka ilość potraw, które można uznać za pozostałość takiej kuchni. Znacznie więcej jest potraw z kuchni europejskiej i meksykańskiej. Poza tym właściwie wszystkie restauracje, niezależnie czy jest to typowo amerykańska sieć „Steak's House" czy restauracje włoskie, greckie czy meksykańskie, proponują oprócz potraw narodowych też typowe, lubiane przez Amerykanów dania takie, jak: hamburgery, steki, pizze, spaghetti, ryby i owoce morza.
W małych miasteczkach, które tworzyli imigranci, kuchnie różnych narodów wymieszały się ze sobą do tego stopnia, że w Latrobe, małej miejscowości w Pennsylvanii, można zamówić potrawę o nazwie „pizzapierogi". Smakuje to wyśmienicie. O typowej kuchni amerykańskiej można mówić dopiero w czasie obchodów Halloween i Święta Dziękczynienia. Przyrządzane tradycyjnie ciasto i różne potrawy z dyni oraz indyk są obecne w każdym amerykańskim domu.
Ameryka to niewątpliwie królestwo kuchni wszystkich zakątków świata. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, by poczuć się „jak w domu".
Foto: Halina Kumor