Autorem wpisu jest: Dorota Mrówka

Apulia jest dość mało znanym regionem. A niesłusznie – bo to kraina winem płynąca, o wyjątkowo czystych plażach, z bogatą tradycją i kulturą sięgającą dalekiej starożytności. Wina produkuje się tam tak dużo, że przez lata obdzielano nim północną część Italii. Ilość nie szła jednak w parze z jakością. Dopiero w latach 90. XX wieku zaczęto dostosowywać poziom trunków do wymogów Unii Europejskiej. Wina tylko na tym zyskały, o czym przekonali się uczestnicy degustacji, która odbyła się w imielińskim składzie alkoholi „Górna Półka".

Wszystkie prezentowane wina powstały z regionalnych odmian winogron, co pozwoliło na poznanie specyfiki szczepów południowej części Włoch.Na początek białe Locorotondo (nazwa wina tożsama z nazwą spółdzielni, która je wyprodukowała). Kupaż Verdeci, Bianco d'Alessano i Fiano o rześkim, lekko kwasowym smaku, wytrawny, ale dość łagodny. W aromacie wyczuwalne nuty cytrusów, kwiatów i maślanych ciasteczek. Wino dobre do lekkich posiłków, na piknik lub przyjęcie w ogrodzie w upalny, letni wieczór (30 zł).

Wśrod czerwonych win – których było aż 5 – największym uznaniem cieszyły się dwa: Rupicolo (kupaż Monteoulciano i Nero do Troia) oraz Terre di Pepppe (jednoszczepowe wino Primitivo). To pierwsze charakteryzowało się bardzo głęboką barwą z fioletowymi refleksami. Dość proste, ale interesujące, jeszcze niezbyt wygładzone, ale z dużym potencjałem (40 zł). Drugie z win było bardziej wymagające, ale eleganckie. Intensywne, o aromacie skóry, siana i czarnej porzeczki (88 zł).

Na uwagę zasługuje także Casale San Georgio (39 zł) – kupaż Negro Amaro i Primitivo. Bardzo ciemne i intensywne, o wyczuwalnych nutach suszonych śliwek oraz wanilii, okrągłe i długie, z dużym potecjałem.

Cieakwe okazało się Novello della Valle d'Itria (48 zł) – włoski odpowiednik Beaujolais Nouveau. Kupaż Nero di Troia i Bambino Nero okazał się całkiem udany – aromat dojrzałych truskawek i poziomek, łagodny, nieco „kompotowy" smak, szybko zaskarbiły sobie zwolenników.

Wina włoskie mają wiele do zaoferowania – niestety, ciągle brakuje w naszych sklepach trunków trunków naprawdę wartościowych. Najwyższy czas to zmienić – o czym przekonać się można najlepiej na degustacjach takich, jak ta.

Degustacja odbyla się 3 lutego 2008 roku w składzie alkoholi „Górna Półka" w Imielinie, wina dostarczyła firma Rema Trade, degustację prowadził Marian Jeżewski.

Foto: Przemysław Szeja, DM