20 maja w 130-letniej willi i restauracji L’Entre Villes w Sopocie odbyła się wyjątkowa, inauguracyjna impreza kulinarna z cyklu „Kulinarne Innowacje – Kitchen Art With The Greatest”.

Była ona poświęcona odkrywaniu innego oblicza kuchni polsko-francuskiej, która dzięki specjalnemu gościowi, laureatowi L’art de la cusine Martell i zwycięzcy I edycji Hell’s Kitchen, Łukaszowi Kawaller, została zaprezentowana w kompletnie nowej odsłonie.

W trakcie swojego widowiska, Łukasz Kawaller pokazał niecodzienne połączenia smaków i innowacyjne kreacje kulinarne. Dania uwiodły wszystkich uczestników tego niesamowitego wydarzenia, które poprowadził wraz z Szefem kuchni L’entre Villes Sławomirem Hahn oraz Szefem kuchni Goldwasser Rafaelem Dargacz.

O “Kulinarnych Innowacjach”, sous chef L’Entre Villes Michał Skowerski powiedział:

“Na pewno by się to nie udało bez odpowiedniego zgrania naszego zespołu i wzorowej współpracy z panią Moniką, która zorganizowała to wydarzenie. Wielkie dzięki dla naszego gościa specjalnego Łukasza Kawaller, który przekazał wiele ciekawych pomysłów. Takie wspólne gotowanie jest owocne dla obydwu stron i przede wszystkim dla naszych gości, którzy mogli z nami uczestniczyć w tej kolacji i wymieniać się z nami poglądami. Dziękujemy bardzo i mamy nadzieję, że będziemy mogli się niebawem znów spotkać w naszej restauracji na kolejnej dedykowanej kolacji”.

W trakcie kolacji goście mieli okazję spróbować dań z poniższego menu:

 

Chleb na zakwasie żytnim z orzechami ziemnymi i figą

Masło z pyłkiem kwiatowym i miodem tytoniowym

Rabarbar z tamaryndowcem

Tatar z jagnięciny z gęsim żółtkiem, majonez kminkowy i świerk

Wędzony zębacz ze szparagami, czarnymi kurkami i groszkiem

Zupa z kaczki z różą, angnolotti  z foie gras

Halibut z sosem Cafe de Paris, ogórkami małosolnymi i wędzonymi ziemniakami

Antrykot z dzikim czosnkiem, smardzami i olejem dębowym

Szafranowe ptasie mleczko

Wydarzenie okazało się wielkim sukcesem, który pokazał, jak bardzo nieprzewidywalna i ekscytująca może być sztuka gotowania. Jak wiemy, to tylko początek całego cyklu podobnych spotkań, które, miejmy nadzieję, będą cyklicznie podnosiły kulinarną poprzeczkę coraz wyżej i wyżej.

Nie możemy się doczekać kolejnego spotkania mistrzów!