Autorem wpisu jest: Dorota Mrówka, MW

Portugalia jest najdalej wysuniętym na zachód państwem Europy. Sąsiaduje z Hiszpanią, a od zachodu i południa oblewają ją wody Oceanu Atlantyckiego. Takie położenie nie pozostało bez znaczenia dla kuchni tego kraju – obfitość ryb i owoców morza, łatwość ich pozyskania oraz bogactwo gatunków nadały jej niepowtarzalny charakter.

Nic więc dziwnego, że narodową potrawą jest bacalhau – czyli suszony na słońcu dorsz. Pomimo upływu lat i rozwoju przetwórstwa – suszone dorsze ciągle nie mają sobie równych. Już w XVI wieku rybacy nauczyli się w ten sposób konserwować rybę, by przetrwała długą podróż z łowisk u brzegów Nowej Fundlandi do domu. Płaty ryb najpierw zasolono w morskiej wodzie, a następnie są suszone na słońcu. W ten sposób powstałe twarde kawałki dają się przechowywać miesiącami. Dla cudzoziemców ich charakterystyczny aromat może być dużym wyzwaniem, ale jeśli się do niego człowiek przyzwyczai, to ponoć nie ma nic lepszego. Suszonego dorsze można znaleźć niemal w każdym mieście – także w centrum starej Lizbony.

Ze świeżego dorsza przygotowuje się natomiast pasteis de bacalhau, czyli krokiety, które podaje się jako przekąskę. Mówi się, że kraj Vasco da Gamy zna 365 sposobów na przyrządzanie dorsza, m.in. serwuje się go w śmietanie, zapieka z warzywami lub robi z niego pulpety.

Ulubioną potrawą Portgalczyków są także sardynki z rusztu. Wielkością przypominają nasze śledzie. Sposób ich przyrządzania jest bardzo prosty – sardynkę trzeba posolić, natrzeć oliwą i wrzucić na ruszt. Można je serwować z plastrem cytryny, sałatą lub ziemniakami w mundurach. Najlepiej podobno smakują popijane winem verde.

W portugalskich restauracjach często natkniemy się na kraby oraz sole. Tę ostatnią podaje się na rozmaite sposoby – gotowaną razem z bukietem warzyw, duszoną w rozmaitych sosach, panierowaną lub smażoną w cieście naleśnikowym.

Ale Portugalia to nie tylko ryby. Chętnie jada się tutaj także mięso – baraninę, jagnięcinę, wołowinę i drób. Stąd pochodzi presunto – surowa, wędzona szynka oraz wiele rodzajów kiełbas – enchidos: chouriço (wędzona, pikantna kiełbasa) czy morcela (rodzaj kaszanki).
Poza wędlinami Portugalczycy wytwarzają także znakomite sery z owczego lub koziego mleka, charakteryzujące się ostrym, intensywnym smakiem. Sery spożywane są przed lub po posiłku, stanowią formę deseru albo przystawki. Jest ich całkiem spory wybór – około 60 gatunków.

Najbardziej charakterystyczną potrawą kuchni portugalskiej jest cataplana – potrawa przygotowywana w specjalnym garnku, na bazie z cebuli, papryki i pomidorów, z dodatkiem mięsa ryb, drobiu, wieprzowiny lub wołowiny. Ważnym składnikiem jest czosnek, oliwa i ostra papryka piri-piri*. Cataplanę podaje się z ryżem lub bułką.

W Portugalii, podobnie, jak u nas, popularne są zupy. Do najbardziej typowych zaliczamy caldo verde – zieloną zupę ziemniaczaną przygotowywaną z włoskiej kapusty, kiełbasy chariso i ziemniaków. Innym specjałem jest sopa da pedra (tzw. zupa z kamienia) – gęsta zupa przypominająca danie jednogarnkowe, na bazie mięs, fasoli i warzyw. Często serwuje się także pikantną zupę czosnkową, z dodatkiem pomidorów, jajek, oraz podlanego wodą i uduszonego miąższu bułki.

Na deser serwuje się słodkości – jednym ze smakołyków jest arroz doze – coś w rodzaju ryżowego puddingu z cynamonem, (najczęściej podaje się go w Boże Narodzenie). Na co dzień jada się np. pastel de nata – tartę z nadzieniem budyniowym oraz owoce. Obowiązkowo pija się także kawę – mocną i aromatyczną, podawaną w niewielkich filiżankach.

Nie można nie wspomnieć także o słynnych wzmacnianych winach – porto i maderze, a także o coraz lepszych winach wytrawnych, produkowanych przez miejscowych winiarzy.

Informacje zaczerpnięto m.in. z książki Tadeusza Olszańskiego "Wędrowki po kuchniach świata"

* Piri – piri to nie tylko afrykańska nazwa małej ostrej papryczki, ale też jest to nazwa sosu stanowiąca mieszankę oliwy , octu i właśnie mielonej piri-piri. Sos jest tak popularny na portugalskim stole dodatkiem jak sól i pieprz. Doprawia się nim dania mięsne, zawiesiste zupy, smażone sardynki. Niekiedy sos podawany jest osobno.