Autorem wpisu jest: Marek Wyciślok

Duża dawka pozytywnej energii, jaką daje ten letni owoc sprawia, że po okresie szaleńczego zajadania się truskawkami, przychodzi równie piękny czas na uśmiechnięte czereśnie. Apetycznie wyglądają, cudownie pachną, rewelacyjnie smakują i są bardzo orzeźwiające. Ale człowiek nie jest jedynym smakoszem tego owocu, największymi konkurentami są tu szpaki i wróble, które na dodatek wyjadają najśliczniejsze i najsłodsze czereśnie.

Drzewa czereśni są długowieczne, potrafią dożyć nawet 100 lat! Owoce pojawiają się z końcem maja i można cieszyć się nimi do połowy lipca. Z jednego drzewa można uzyskać nawet do 300 kg. Owocu, oczywiście pod warunkiem, że wcześniej szpak, czy wróbel nie dobiorą się do tego smakołyku. Nie dość, że owoc jest niezwykle smaczny i posiada właściwości lecznicze, to również drzewo czereśni jest wysoko cenione jako materiał do wyrobu mebli czy fajek.
Zmorą wszystkich smakoszy są czereśnie „nadziewane” larwami muchy – nasionnicy trześniówki. Raz w roku, w okresie, kiedy owoce bieleją, samiczka składa po jednym jajeczku, ale jeden owad potrafi zainfekować nawet 100 owoców. Nie wszystkie odmiany są narażone na larwy – najwcześniejsza i najpóźniejsza odmiana czereśni są poza zasięgiem nasionnicy trześniówki, gdyż na składanie jajeczek jest jeszcze za wcześnie albo już za późno. Ale nawet, gdy trafimy na okazy z „nadzieniem”, nie powinniśmy się zrażać. Wystarczy bowiem na kilkanaście minut pozostawić owoce w wodzie, a larwy opadną na dno i oczyszczony owoc jest gotowy do zjedzenia.
A wszystkim wielbicielom czereśni, do których i ja się zaliczam, życzę, by jak najmniej spotykało nas przykrych niespodzianek w tym sezonie…

Dalekie początki
Istnieją dowody na to, że czereśnie rosły w Europie już w czasach prehistorycznych – a potwierdzają to znaleziska z okolic jeziora Constanca. Dość szybko ludzie docenili ich walory smakowe oraz lecznicze, a o zaletach tego owocu pisali autorzy starożytni. Natomiast Pliniusz (ok. 50 r. n.e.) w swoich dziełach twierdził, że czereśnie trafiły do Europy dzięki rzymskiemu wojownikowi, Lukullusowi, który przywiózł je do Rzymu z sadów, które mieściły się na terenach Kapadocji – Pontu – Persji – Iranie, a było to  po zwycięstwie nad Mitrydatem, królem Pontu. Jaki by nie był początek historii czereśni, to od momentu pojawienia się tego owocu, wyhodowano wiele nowych odmian, które modyfikuje się do dnia dzisiejszego wszędzie tam, gdzie czereśnie rosną – a należy wiedzieć, że drzewa czereśni można spotkać od Azji Mniejszej aż po Norwegię.

Czereśnia dla zdrowia
Może zaskoczyć fakt, że leczniczą częścią czereśni jest nie tylko sam owoc, ale także (a może  przede wszystkim) szypułka, czyli ogonek oraz żywica, która wycieka z drzewa i nasiona (pestki). Czereśnie są owocami niskokalorycznymi – 100g to ok. 50 kalorii, dlatego owoc ten jest często stosowany przy wielu dietach – odchudzających, przy chorobach serca, nerek i reumatyzmie. Zjadanie świeżych czereśni sprawi, że osoby wyczerpane i słabe poczują się znacznie lepiej, warto też zwrócić uwagę na fakt, że ludzie mający wrażliwy żołądek powinny raczej jeść owoce gotowane, gdyż takie czereśnie są łatwiej strawne. Świeży sok jest bardzo dobrym lekiem na serce i naczynia krwionośne, a z kolei nalewka z czereśni (czereśniówka) jest znakomitym środkiem dla ludzi, którzy mają kłopoty żołądkowe.
Z wspomnianych już wcześniej suszonych szypułek robi się napary i herbatki, które są bardzo dobrym lekarstwem przy zapaleniach dróg moczowych, pęcherza moczowego, czy nawet nerek. Ta niepozorna część czereśni, także bardzo dobrze radzi sobie z rozpuszczaniem kamieni w nerkach i pęcherzu. Wprawdzie najskuteczniejszym lekarstwem w walce z kamicą jest ususzona, zmielona pestka wymieszana z alkoholem, to jednak stosując tę metodę należy uważać, gdyż pestki zawierają pewną ilość szkodliwych składników. Bezpieczniejszą metodą jest więc napar z szypułek, który także skutecznie radzi sobie z odflegaminowaniem oskrzeli, co w efekcie ułatwi nam oddychanie. W walce z kaszlem bardzo dobrą i skuteczną metodą jest rozpuszczenie żywicy z drzewa czereśniowego w winie, a z kolei żywica z winem i octem winnym lub jabłkowym skuteczna będzie  przy leczeniu świerzbu.

Bogactwo witamin i minerałów
Czereśnie zawierają około 80% wody, ale za to pozostałe 20%, to bogactwo wielu cennych składników: 10% to łatwo przyswajalne węglowodany, głównie cukry. Czereśnia przede wszystkim bogata jest w potas, posiada go aż 225 mg% i dlatego właśnie tak bardzo polecana jest reumatykom, nerkowcom czy nawet sercowcom (usuwa złoża soli z tkanek). Ale nie należy zapominać o fakcie, że prócz potasu, czereśnia ma wiele innych związków mineralnych takich jak: fosfor, wapń, magnez, siarka, chlor, sod, cynk, żelazo, miedź, czy jod.
Jest ponadto bogata w  witaminy C, A, PP, czy wreszcie z grupy B (B1,B2,B5,B6 i 12), które są bardzo wskazane dla dzieci, czy jak twierdzą Francuzi – „dla kokietek”, gdyż mają właściwości antytoksyczne, odtruwające, a tym samym działają upiększająco na skórę.
Pamiętać należy także, że czereśni nie powinno się nigdy popijać wodą, bo można doprowadzić do „rewolucji żołądkowej”. Należy także ustrzegać się od jedzenia ich tuż przed posiłkiem, a w szczególności, gdy mamy ochotę na danie mięsne, gdyż czereśnia utrudnia strawienie takiego posiłku. Za to śmiało można je jeść między posiłkami, zalecałbym nawet zjedzenie czereśni zamiast posiłku, gdyż są sycące i nietuczące.